Najbliższy rywal Tomasza Adamka (50-4, 30 KO) Erik Molina (24-3, 18 KO)
w rozmowie z polsat sport zapowiada, że pokona Polaka i nie wierzy w jego szybkość…
„Zostało dwanaście dni podporządkowanych jednemu celowi – być na 100 procent gotowym na Adamka 2 kwietnia. 25 marca wylatujemy z całą ekipą do Polski, następnego dnia chcę już być w Krakowie. Ostatnie sparingi, docieranie paru niespodzianek nad którymi pracujemy. I najważniejsze – zdrowie, samopoczucie, wszystko jest OK. Jak Bóg pozwoli, to dolecimy do Polski cali i zdrowi, w taki sam sposób zakończę walkę.” – zapowiedział Erik Molina.
„Pięć lat temu bym z Adamkiem przegrał. Ale to nie 2010, tylko 2016 rok. Jeśli będzie tak dobry jak z Arreolą, to z nim nie wygram. Ale kto w to wierzy? Zresztą nie ograniczajmy się tylko do Adamka. Biorąc pod uwagę moją formę, wygrałbym wśród elity wagi ciężkiej nie tylko z Adamkiem.” – zakłada były pretendent do tytułu mistrza świata WBC.
Pojedynek Tomasza Adamka z Erikiem Moliną będzie główną atrakcją gali Polsat Boxing Night zaplanowanej na 2 kwietnia w Tauron Arenie Kraków.