Liderzy tabeli – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, podejmowali u siebie ekipę BBTS-u Bielska-Białej. Gospodarze bez problemów uporali się z rywalami w trzech partiach i odnieśli 23. zwycięstwo w tym sezonie.
Na początku spotkania ZAKSA szybko wyszła na prowadzenie (7:5). BBTS zdołał doprowadzić do remisu (7:7). Wciąż utrzymywała się remisowa gra, po czym na dwupunktową przewagę wyszli gospodarze (17:15). Od stanu 19:19, trzy kolejne akcje zapisały się na koncie mistrzów Polski (22:19). Prowadzenie doprowadzili do końca i zwyciężyli w partii otwarcia 25:22.
Drugą partię można określić jednym słowem “pogrom”. Kędzierzynianie wyszli na prowadzenie 5:0. Po ataku Mateusza Bieńka tablica pokazywała wynik 12:2. Przewaga punktową wynosiła już 16:4. Po asie serwisowym Dominika Witczaka ZAKSA była coraz bliżej zwycięstwa w drugiej odsłonie spotkania (23:8). Ostatecznie, nie pozwolili rywalom przełamać granicy dziesięciu punktów i wygrali do 9.
W trzeciej partii Bielsko-Biała długo utrzymywała się przy wyniku (8:8). Choć kędzierzynianie zdołali zdobyć dwa “oczka” przewagi (14:12), goście od razu je odrobili (14:14). Z biegiem czasu gospodarze stłumili zapędy gości (23:20). Po punktowym bloku kędzierzynianie zdobyli piłkę meczowa (24:20). Błąd Kamila Kwasowskiego zakończył spotkanie (25:20).
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle- BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:22, 25:9, 25:20)
MVP: Sam Deroo
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Konarski, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Deroo, Toniutti, Zatorski, Czarnowski, Witczak, Banach, Maziarz, Pająk, Semeniuk
BBTS Bielsko-Biała: Gaca, Siek, Gryc, Bieńkowski, Vemić, Kwasowski, Koziura, Storożiłow, Lipiński, Koziura, Janeczek, Grzechnik, Bartos, Czauderna, Modzelewski