Szymon Kołecki marzy o tym, aby powrócić do regularnych treningów i występów w oktagonie. Niewykluczone jednak, że były sztangista będzie musiał już na zawsze zakończyć swoją sportową karierę. Wszystko z powodu poważnej kontuzji kolana.
Szymon Kołecki marzy o tym, aby móc normalnie trenować
Kariera Szymona Kołeckiego jest imponująca. Jako zawodowy sztangista zawodnik ten zdobył dla Polski dwa złote medale na igrzyskach olimpijskich. Pierwszy krążek udało mu się przywieźć z Sydney już w 2000 roku, kiedy to został nagrodzony srebrem. Osiem lat później w Pekinie Kołecki zdobył natomiast złoty medal. Do tego urodzony w Oławie zawodnik wielokrotnie triumfował w mistrzostwach Europy oraz mistrzostwach świata.
W 2016 roku Kołecki postanowił zmienić dyscyplinę i spróbować swoich sił w MMA. Debiut siłacza miał miejsce w marcu 2017 roku na gali PLMMA 72: Łomianki. Z kolei dwa lata później Kołecki stoczył bój w KSW. Jego przeciwnikiem w debiucie w nowej organizacji był sam Mariusz Pudzianowski, którego były sztangista pokonał po 4 minutach i 24 sekundach.
Niestety, dalsza kariera zawodnika wisi na włosku. Wszystko z powodu kontuzji kolana, która nie pozwala normalnie funkcjonować 40-latkowi. Kołecki w rozmowie z Andrzejem Kostyrą przyznał, że ból jest ogromny, a rehabilitacja przebiega bardzo powoli.
Szymon Kołecki walczy z ogromnym bólem 😢 Szczera rozmowa z @akosekos 👇 https://t.co/D4Dp6rJChw
— Super Express Sport (@SportSE_pl) August 8, 2022
– Ta noga boli mnie dość mocno. W ogóle nie myślę o tym, kiedy będę walczył, startował czy trenował. Myślę tylko o tym, aby powrócić do normalnego funkcjonowania. Noga boli mnie najbardziej przy chodzeniu, przy wyprostowanej kończynie – powiedział w rozmowie przeprowadzonej dla „Super Expressu”.
– Nie ma mowy o jakimkolwiek treningu, bo ani nie pobiegam, ani nie powalczę, ani nawet nie pochodzę. Nie zrobię nic w obciążeniu, gdyż mnie boli – dodał Kołecki.
Mistrz olimpijski w MMA stoczył łącznie 11 pojedynków, z czego wygrał aż dziesięć. Ostatni raz w oktagonie pojawił się 17 lipca 2021 roku. Jego ostatnią ofiarą był Akop Szostak, którego pokonał na gali KSW 62.
Nie żyje legenda brazylijskiego ju-jitsu. Leandro Lo zastrzelony przez policjanta