W czwartek oficjalnie rozpocznie się 72. edycja Turnieju Czterech Skoczni. Pierwszym etapem tej prestiżowej części sezonu będzie konkurs w Oberstdorfie, który zostanie poprzedzony kwalifikacjami. Wystąpi w nich rekordowo mała liczba skoczków.
Rusza 72. Turniej Czterech Skoczni
Po kilkunastu dniach przerwy od rywalizacji, już w czwartek skoczkowie narciarscy wrócą do zmagań. Rozpocznie się wówczas 72. edycja kultowego Turnieju Czterech Skoczni, a na początek zawodnicy będą walczyć w niemieckim Oberstdorfie. Pierwszego dnia odbędą sję kwalifikacje do piątkowego konkursu.
Jeszcze przed rozpoczęciem obecnego sezonu FIS podjął dość kontrowersyjną decyzję o zmniejszeniu limitów startowych. Skutkiem tego jest to, że najlepsze reprezentacje mogą wystawić do rywalizacji maksymalnie sześciu zawodników. Czynnik ten dobitnie da o sobie znać właśnie podczas Turnieju Czterech Skoczni.
Historycznie mała liczba startujących w kwalifikacjach
W czwartkowych kwalifikacjach przed pierwszymi zawodami w Oberstdorfie na belce startowej usiądzie 58 zawodników. Jest to najmniejsza liczba skoczków na starcie tej imprezy od momentu wprowadzenia sesji kwalifikacyjnej to zawodów TCS, czyli od sezonu 1990/91. Odpadnie więc tylko ośmiu zawodników.
Warto przypomnieć, że wyniki uzyskane w kwalifikacjach mają spore znaczenie, bowiem na podstawie uzyskanych wyników skoczkowie będą rywalizować w pierwszej serii konkursowej. Rywalizacja odbędzie się w parach. Zwycięzca kwalifikacji zmierzy się z 50. zawodnikiem, drugi z 49. i tak dalej.
58 zawodników na starcie kwalifikacji do inauguracyjnego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w 🇩🇪Oberstdorfie.
To najmniejsza odnotowana liczba uczestników na starcie tej imprezy od czasu wprowadzenia kwalifikacji do zawodów TCS (1990/1991). #skijumpingfamily @skijumpingpl pic.twitter.com/tOh2qoNPhT
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) December 27, 2023
TCS w Oberstdorfie. Przed nami pierwszy konkurs. Gdzie i kiedy oglądać?