W czwartej kolejce Ligi siatkówki Kobiet zmierzyły się dziś ekipy Impela Wrocław i BKS Profi Credit Bielsko-Biała. Po trzech kolejkach BKS zajmował w tabeli siódme miejsce zaś Impel dziewiąte. Zacięte spotaknie po tie-breaku wygrały wrocławianki.
Spotkanie zespoły rozpoczeły od walki punkt za punkt. Wynik był w granicach remisu (3:3, 6:6). Choć w pewnym momencie przewaga wrocławianek była już trzy punktowa, to za kilka chwil wynik na tablicy znów był remisowy (12:12). Dopiero w samej końcówce partii gospodynie uzyskały dwupunktowa zaliczkę (21:19). Jednak trzy kolene oczka zdobyły wrocławianki i objęły jednopunktowe prowadzenie. Żadaz z drużyn nie mogła zakończły seta na swoja korzyśc. Gra toczyła się na przewagi. Ostatecznie partię wygrały przyjezdne w stosunku 28:30
Drugiego seta od skuteczniejszej gry rozpoczeły gospodynie, uzyskały przewagę sześciopunktową (9:3). Z minuty na minutę prowadzenie bielszaczanek rosło, w pewnym momencie zespół BKS Profi Credit osiągnął już dzięcięć oczek zaliczki (18:8). Przy stanie (24:16) bielszanki miały pierwszą piłkę setową i w pierwszej akcji zakończyły partię na swoja korzyść.
Trzecią partie od dwupunktowej zaliczki zaczeły gospodynie (5:3). Jednak szybko pojawił nam się wynik remisowy (6:6). Sześć oczek w serii zdobyła ekipa BKS-u co pozoliło gospodyniom na luźniejszą grę. Wysokiego prowadzenia dzieki serii punktów bielszczanki nie roztrwoniły i nie pozwoliły nawet zbliżyc się do siebie. Wynik w końcówce (18:10) był dla bielszczanek bardzo korzystny i pozwalał mysleć o pewnym zwycięstwie. Ostatni punkt padł po nieudanej zagrywce wrocławianek.
Czwartą odsłonę od przewagi rozpoczął zespół gości (3:6). Szybko gospodynie doprowadziły do remisowego wyniku. Jednak trzy punkty w serii zdobyły przyjezdne i znów ich przewaga wróciła do trzech oczek (8:11). Przy wyniku (13:16) trener BKS-u poprosił o czas dla swoich zawodniczek. I gospodynie bardzo szybko zdobyły trzy punkty i w secie znów był remis. W końcówce partii przyjezdne pokazały skuteczniejszą grę i wysżły na prowadzenie (18:21). Jednak to nie wystarczyło i gospodynie po raz kolejny doprowadziły do remisu (22:22). Grę toczoną na przewagi wygrały wrocławianki i tym samym doprowadiły do ti-breaka (24:26)
Tie-break lepiej otworzyły przyjezdne, bowiem od przewagi (4:6). Gospodynie jednak nie zamierzały odpuścić i szyko doprowadziły do remisu (7:7). W końcówce partii ekipa gości uzyskała dwupunktowe prowadzenie (9:11). Ostatni punkt w spotkaniu zdobyła po ataku Gałucha i Impel mógł cięszyc się ze zwystięstwa.
BKS Profi Credit Bielsko-Biała – Impel Wrocław 2:3 (28:30, 25:16, 25:13, 24:26, 12:15)
MVP: Julia Szczurowska
BKS Profi Credit Bielsko- Biała: Sobolska, Nowicka, Mucha, Świrad, Pleśnierowicz, Grant, Konieczna, Jagieło, Lemańczyk
Impel Wrocław: Trojan, Szczurowska, Murek, Chojnacka, Wołodko, Wawrzyniak, Nichol, Gałucha, Stenzel
