Duet Polaków w Sir Safety Perugia, Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk mogą po sezonie odnieść z klubu – tak przynajmniej twierdzą włoskie media. Obaj siatkarze odnieśli się jednak do tych spekulacji i zaprzeczyli, że doszło do jakichkolwiek rozmów.
Od przełomu lutego i marca forma Sir Safety Perugia zaczęła się mocno sypać. Po porażce z Piacenzą w półfinale Pucharu Włoch, w kolejnych tygodniach najpierw przegrała walkę o miejsce w finale Ligi Mistrzów z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a następnie Milano pozbawiło ją szans na grę w ćwierćfinale Serie A.
Anastasi niepewny posady
W obecnej sytuacji sezon dla siatkarzy z Perugii tak naprawdę dobiegł końca. Jakby tego było mało, drużyna zbudowana za kilka milionów euro nie zdołała awansować do przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Wielce prawdopodobne, że prezesz Gino Sirci będzie chciał przeprowadzić sporą rewolucję w klubie.
Dziennikarz „La Gazzetty dello Sport” Gianluca Pasini stwierdził, że jedna ze zmian może dotknąć Andreę Anastasiego. Co prawda Sirci zapewnił, że selekcjoner reprezentacji Polski w latach 2011-2013 pozostanie trener do końca sezonu, ale po jego zakończeniu może stracić pracę.
Leon i Semeniuk reagują na pogłoski o odejściu z Sir Safety Perugia
Niewykluczone również, że z klubem pożegna się Wilfredo Leon. Pasini na swoim blogu „Dal 15 al 25” zamieścił wpis zatytułowany „koniec ery Wilfredo Leona”, a to za sprawą decyzji prezesa Sir Safety Perugia, który nie widzi reprezentanta Polski w drużynie w kolejnym sezonie.
Na tym jednak nie koniec. Włoski dziennikarz przekazał również, że z Sir Safety Perugia może odejść Kamil Semeniuk, czyli MVP poprzedniego sezonu Ligi Mistrzów. Sam zawodnik miał wyrazić chęć powrotu do Polski.
WOW, ależ podkręcił atmosferę Gian Luca Pasini na swoim blogu:
▪️Wilfredo Leon po tym sezonie ma rzekomo pożegnać się z Sir Safety Susa Perugią.
▪️Kamil Semeniuk zdaniem Pasiniego mimo aktualnego kontraktu w Perugii miał rzekomo wyrazić chęć powrotu do Polski.
😬🤯#PlusLiga pic.twitter.com/D6NIgxeRkC
— Jakub Balcerzak (@Jakub110Jakub) April 13, 2023
Zarówno Leon, jak i Semeniuk odnieśli się do tych spekulacji. – Mam kontrakt jeszcze na dwa lata i na razie nikt ze mną nie rozmawiał na temat zmian. A jeśli chodzi o dziennikarzy, to mam tak, że w ogóle nie czytam tego, co wypisuje się w gazetach czy internecie. Nie chcę się denerwować – powiedział Wilfredo Leon w wywiadzie dla TVP Sport.
Jeśli chodzi o Semeniuka, głos w jego sprawie zabrał agent Jakub Michalak. – Tak tu tylko zostawię, że Kamil Semeniuk nigdzie się nie wybiera i nikomu nic nie zgłaszał. Poziom medialnych/socialowych bullshitów weszła na nowy poziom. Dajcie się skupić na robocie – napisał. Sam przyjmujący w odpowiedzi na tweeta krótko skomentował: „Potwierdzam”.
Potwierdzam 😉 https://t.co/PCz18k51Cz
— Kamil Semeniuk (@kamil_semeniuk_) April 13, 2023