W krakowskiej TAURON Arenie odbyła się konferencja prasowa, dotycząca kwietniowej gali Polsat Boxing Night.
Na wstępie prowadzący Mateusz Borek, zaprosił na scenę szefa działu sportowego Mariana Kmitę oraz jego zastępcę Pawła Wójcika. Obaj panowie omawiali sprawy techniczne związane z przygotowaniem gali oraz jej realizacją. Przy okazji potwierdziły się przypuszczenia, że gala będzie transmitowana w systemie PPV i będzie kosztować 40 zł.
Pierwszymi bokserami, którzy weszli na scenę byli Rafał Jackiewicz i Michał Syrowatka. – Na szczęście szybko doszedłem do siebie i pomysł zostawienia boksu odszedł bardzo szybko – powiedział Syrowatka. – Chcę spróbować wyjść z Rafałem do ringu jeszcze raz i sprawdzić samego siebie, bo wiem, że w tamtej walce coś nie zagrało – dodał. 28-latek zapowiedział, że 2 kwietnia chce zawalczyć mądrzej, niż ostatnio.
Mniej skomplikowany plan na walkę ma natomiast Jackiewicz.
– Powiem szczerze: ja już lepszy nie będę. Trzymam pewien poziom i jest on dość wysoki. Z Robertem Złotkowskim podtrzymujemy po prostu to, co z Fiodorem Łapinem robiliśmy przez tyle lat. Utrzymuję to, co już osiągnąłem – powiedział „Wojownik”. Na koniec obaj zawodnicy stanęli ze sobą twarzą w twarz.
Następni do wywiadu stawili się Andrzej Wawrzyk i Marcin Rekowski. Obaj panowie podkreślali, że ze względu na ich przyjaźń, decyzja o podjęciu się walki była dla nich trudna. – Jesteśmy kolegami, po walce możemy iść na piwo. Ale w ringu przyjaźni nie będzie – zapowiedział „Rex”.
Kolejną osobą, która stawiła się do rozmowy była Ewa Brodnicka. Zapowiedziała ona, że będzie w lepszej formie niż w pojedynku z Ewą Piątkowską i że jest gotowa na obronę swojego pasa.
Po Brodnickiej na scenę wszedł Mateusz Maternak. Popularny „Master” był bardzo podekscytowany faktem, że po kilku latach przerwy zawalczy w Polsce. Potwierdził również, iż przygotowywać go do Walki będzie Andrzej Gmitruk. Chwilę później wyemitowany został materiał wideo z wypowiedzią rywala Mastera- Erica Fieldsa.
Kolejnym rozmówcą Mateusza Borka był Michał Ćieślak. Motywem przewodnim rozmowy, był rzekomy wpis Ćeślaka na jednym z portali społecznościowych, w którym nazwał swojego przeciwnika tchórzem. Polak zaprzeczył tym doniesieniom, twierdząc, że nigdy czegoś takiego nie napisał a to konto nie należy do niego. Palacios odpowiedział w materiale wideo: – To, co powiedział Ćieślak niesamowicie mnie nakręca i daje mi dodatkową energię i siłę do jeszcze cięższych treningów. Nawet jeśli to nie są jego słowa, to właśnie on za nie zapłaci”.
Jako ostatni z bokserów mających walczyć na gali, na scenę wszedł główny jej bohater- Tomasz Adamek. W rozmowie zapewniał, że jest w bardzo dobrej formie i przygotowuje się na każdy przebieg walki. – Ja jestem gotowy nawet dzisiaj, ring wszystko zweryfikuje (…) jeżeli przegram, to jest ostatnia walka, ale ona nie jest ostatnia, jest plan- zwycięstwo i idziemy do przodu”. Molina jednak, z którym połączono się przez wideo, też wierzy w siebie. – Nasze kariery znajdują się na rozdrożach. Ja też mam wiele do stracenia – jeśli przegram, stanę się chłopcem do bicia. Ale chcę z tego miejsca powiedzieć Tomaszowi Adamkowi: bądź gotowy! – zadeklarował.
Gala Polsat Boxing Night odbędzie się już 4 kwietnia w krakowskiej TAURON Arenie.
