Start rozgrywek PlusLigi zbliża się wielkimi krokami. Z każdym kolejnym dniem potwierdzanych jest oficjalnie coraz więcej nazwisk zawodników, którzy w nadchodzącym sezonie będą reprezentować poszczególne kluby. Zatem jaki rozgrywający zasili szeregi pierwszoligowego LUK Politechnika Lublin? Czy Dawid Konarski dołączy do Czarnych Radom? Kto zmierza do Polski?
Pierwszoligowa LUK Politechnika Lublin zbroi się
Kilkanaście godzin temu klub z Lublina oficjalnie ogłosił na swoich profilach społecznościowych, że do zespołu dołącza kolejny siatkarz. Tym razem włodarze pozyskali do swojej drużyny doświadczonego 33-letniego rozgrywającego, Grzegorza Pająka. Siatkarz w przeszłości reprezentował m.in. takie kluby jak: MKS Będzin, Jastrzębski Węgiel, ZASKA Kędzierzyn Koźle czy turecki Tokat Belediye Plevnespor oraz rosyjskie Dinamo Moskwa. Ponadto Pająk ma na swoim koncie również występy w reprezentacji Polski, z którą w 2015 roku wywalczył brązowy medal Ligi Europejskiej. Grzegorz Pająk jest też byłym reprezentantem kraju w siatkówce plażowej.
LUK Politechnika to jeden z najaktywniejszych klubów w obecnym okienku transferowym Tauron 1. Ligi siatkarzy. Działacze lubelskiej ekipy pozyskali już takich siatkarzy, jak: serbski libero, mistrz Europy Neven Majstorović, atakujący Szymon Romać, przyjmujący Jakub Wachnik i Jakub Peszko oraz środkowi Konrad Stajer i Wojciech Sobala.
Dawid Konarski na celowniku Czarnych Radom?
Po odejściu z Jastrzębskiego Węgla Dawid i nieudanym drafcie do ligi koreańskiej, Konarski nadal pozostaje bez klubu. Wielokrotny reprezentant Polski jest coraz bardziej wiązany z drużyną Cerradu Enei Czarnych Radom, dla której ma być jedną z trzech opcji do obsadzenia na ataku. Jak podaje “Przegląd Sportowy” rozmowy pomiędzy zawodnikiem, a klubem trwają, co potwierdził prezes wojskowych, Wojciech Stępień.
– “Prowadzimy wstępne rozmowy z Dawidem Konarskim i jest to otwarta opcja, ale są także inni kandydaci” – powiedział.
Dodał, że w gronie zainteresowań jest trzech zawodników. Konarski jest wśród nich jedynym Polakiem.
– “Nie jesteśmy klubem, który będzie się przebijał przez innych i licytował. Czekamy na transferową okazję. Jeśli sytuacja finansowa nie pozwoli nam na pozyskanie jeszcze trzech zawodników, to zostaniemy przy dwóch” – skomentował trener Robert Prygiel cytowany przez “Przegląd Sportowy”.
Sander zmierza do Polski?
Od dłuższego czasu mówi się o tym, że reprezentant Stanów Zjednoczonych ma zasilić szeregi PGE Skry Bełchatów. Kibice nadal nie doczekali oficjalnego potwierdzenia ze strony klubu oraz samego zawodnika, ale włoskie media już od połowy marca spekulują na temat transferu siatkarza do Bełchatowa. Teraz sprawa gry w PlusLidze jest już pewna, bowiem żona siatkarza zdradziła w swoich mediach społecznościowych, że przeprowadza się do Polski.
– “Nie wiem, co zrobimy bez oceanu, kiedy niebawem przeniesiemy się do Europy. To był nasz cel po roku przerwy na rehabilitację barku Taylora. Jestem podekscytowana, że wracamy do świata siatkówki, ale będziemy tęsknić za tym fantastycznym miejscem, zwanym domem” – napisała Rachel Sander na Instagramie.
Co prawda nie pojawiła się informacja o dokładnym kierunku przenosin, ale jej obserwatorzy nie mogli powstrzymać ciekawości i zapytali ją w komentarzach. Odpowiedź żony reprezentanta była jednoznaczna. “Jedziemy do Polski” – możemy przeczytać!