Trudna przeprawa jastrzębian w Będzinie!

3 lut 2017, 21:49

To było bardzo dobre spotkanie w wykonaniu obu ekip, które mierzyły się ze sobą dziś wieczorem w będzińskiej hali. MKS pomimo braku zdobycia choćby punktu ten mecz może zaliczyć do udanych, ponieważ zaprezentował na boisku kawał dobrej siatkówki.

Mecz rozpoczął się od serii błędów przyjezdnych (3:1). Dopiero po dłuższej chwili Jastrzębski Węgiel ustabilizował swoją grę (8:8). O dziwo ekipa gospodarzy wciąż prezentowała się bardzo dobrze, co miało swoje odzwierciedlenie na tablicy wyników (13:11). Świetne serwisy Marcina Walińskiego stopniowo zwiększyły przewagę dobrze dysponowanych dziś będzinian (18:15). Pomimo czasu wziętego przez trenera gości, gra jego podopiecznych wciąż nie wyglądała wystarczająco dobrze aby przeciwstawić się gospodarzom (22:18), co spowodowało przechyleniem szali zwycięstwa na stronę MKS-u (25:21).

Jastrzębianie w kolejnym secie starali się jak najszybciej zapomnieć o tym co wydarzyło się wcześniej i tę część meczu rozpoczęli już dużo lepiej (2:4). Chwila nieuwagi spowodowała jednak utratę nieznacznej przewagi nad rywalami (9:9). Przez większą część seta gra toczyła się niezwykle zacięcie i nawet dobrze dysponowany Waliński nie wystarczył by ponowne zapewnić będzinianom przewagę nad przeciwnikiem (14:14). Dopiero pod koniec tej szalonej odsłony przyjezdnym udało się opanować sytuację po zagrywce Salvadora Olivy (22:23), który po chwili popisał się także świetnym atakiem, dając swojej ekipie zwycięstwo w tej części spotkania (22:25).

Przedostatnią partię gospodarze rozpoczęli jak równi z równym (4:4). Dwupunktowe prowadzenie MKS-u rozbił świetnie spisujący się w polu ataku Maciej Muzaja (12:12). Po chwili parę groszy swoim skutecznym serwisem dorzucił Lukas Kampa, co coraz bardziej utrudniało życie Będzinowi (17:17). Końcówka seta została w pełni zdominowana przez przyjezdnych (19:21), którzy po błędzie rywali dopisali na swoje konto kolejną odsłonę (26:28).

Ostatnia część meczu zaczęła się bardzo podobnie do poprzednich (5:5). Jeden z nielicznych w tym spotkaniu błędów popełnionych przez Olivę dał rywalom niewielkie prowadzenie (8:7). Zawodnik jastrzębian jednak z czasem się zrehabilitował, co znów przywróciło prowadzenie przyjezdnym (14:16). Chwilę później udaną akcję ze środka dorzucił jeszcze Grzegorz Kosok (18:21). Mecz zakończył asem serwisowym Macieja Muzaja (20:25).

MKS Będzin – Jastrzębski Węgiel 1:3 (25:21, 22:25, 26:28, 20:25)

MVP: Lukas Kampa

MKS Będzin: Waliński, Ratajczak, Seif, Rejno, Yordanov, Araujo oraz Kozub, Russell, Peszko, Piotrowski, Stysiał, Potera.

Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Kosok,Boruch, Derocco, Kampa, Oliva oraz Ernastowicz Popiwczak, Gdowski.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA