W ramach czwartej kolejki męskiej PlusLigi, AZS Politechnika Warszawska podejmowała Indykpol AZS Olsztyn. Faworyt był trudny do wskazania, gdyż obie ekipy dobrze rozpoczęły sezon. Jednak po czterech setach ze zwycięstwa mogli cieszyć się gospodarze.
Spotkanie rozpoczęło się wyrównanie (2:2), gospodarze objęli skromne prowadzenie po ataku Bartosza Kwolka (5:3) i utrzymywali je w dalszej części seta. Jan Hadrava obił ręce rywali i zdobył punkt dla swojej drużyny (10:8), jednak chwilę potem warszawianie go zablokowali (13:10). Ze środka siatki skutecznie zaatakował Kowalczyk (17:13). Olsztynianie zdobyli parę punktów w serii dzięki punktowym zagrywkom Hadravy (18:17), później z tego elementu zapunktował Włodarczyk (20:20). Partię zakończył skuteczny atak Michała Filipa (25:23).
Drugi set rozpoczął się od błędów zarówno po jednej, jak i drugiej stronie siatki (2:2). Warszawianie objęli prowadzenie po kilku atakach Kwolka (7:3). Młody przyjmujący wręcz bawił się z olsztyńskimi blokującymi, którzy zaczynali być coraz bardziej poirytowani (16:10). Przewaga gospodarzy była miażdżąca, Michał Filip zatrzymał olsztyński atak pojedynczym blokiem (19:13). Trener Gardini musiał rotować składem, na boisku pojawili się Kochanowski, Palacios i Boswinkel. Niestety, zmiany nie przyniosły wielu korzyści, olsztynianie przegrali seta 25:20.
Początek trzeciej partii należał do Palaciosa (2:3). Przez pierwsze minuty zespoły szły punkt za punkt (5:5). Trener Bednaruk poprosił o czas dla swojego zespołu, dopiero po nim atak skończył Bartosz Kwolek (7:9). Chwilę potem przyjmujący nie poradził sobie z zagrywką Hadravy (11:14). Warszawianie musieli wprowadzić zmiany w swoim składzie. Za Samice i Zagumnego na boisku pojawili się Halaba i Firlej (14:19). Pomimo zmian gospodarzom nie udało się poprawić jakości gry, błąd Kwolka doprowadził do końca seta. Warszawianie musieli uznać wyższość rywali (18:25).
Czwarta odsłona była zacięta, a Politechnika chciała za wszelką cenę “odskoczyć”. Po asie serwisowym Filipa przewaga warszawian wynosiła trzy oczka (6:3). Goście jednak nie odpuszczali i punkt kontaktowy ugrał Hadrava. Politechnika grała pewnie, a kolejną udaną kiwką popisał się Zagumny (14:11). Rywalizacja nie zwalniała tempa, lecz na prowadzeniu utrzymywali się miejscowi. Liderem w ekipie Indykpolu był Hadrava, który znów skończył piłkę (20:17). Końcówka partii była niezwykle zażarta, przewagę ugrali goście, a warszawianie mieli piłki meczowe. Finalnie starcie skończyło się po udanej zagrywce Kowalczyka (28:26).
Onico AZS Politechnika Warszawska – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:23, 25:20, 18:25, 28:26)
MVP: Michał Filip
Onico AZS Politechnika Warszawska: Kowalczyk, Zagumny, Samica, Filip, Kwolek, Wrona, Olenderek, Gruszczyński, Firlej, Łapszyński
Indykpol AZS Olsztyn: Hadrava, Pliński, Zniszczoł, Śliwka, Woicki, Włodarczyk, Żurek, Boswinkel, Kochanowski, Palacios