Na Polach Marsowych kończą się właśnie turnieje piłki ręcznej plażowej. O 09:50 mecz o siódme miejsce rozgrywali mężczyźni, a przeciwnikiem naszych reprezentantów był Egipt.
Polaków na pierwsze prowadzenie wyprowadził Miłosz Rupp. Egipcjanie zostali na boisku dosyć szybko opanowani przez naszych reprezentantów i nie sprawiali żadnych problemów. Po pięciu minutach było już 12-1. Później biało-czerwoni kontrolowali przewagę. Rzuty naszych trafiały w egipskiego bramkarza, a zawodnicy z Afryki zdobywali kolejne punkty. Pomimo tego pierwszy set zakończył się zwycięstwem 16-11.
Na samym początku drugiej połowy do bramki przeciwnika trafił Łukasz Zakreta. Egipcjanie próbowali atakować, ale ich rzuty lądowały najczęściej poza bramką. Po nieco słabszej grze biało-czerwonych udało im się doprowadzić do remisu 6-6. Polacy również nie oddawali celnych rzutów, serię nieskuteczności przełamał Kacper Adamski. Po kolejnych trafieniach Sebastiana Trojanowicza i Bartosza Wojdaka mogliśmy cieszyć się z bezpiecznej przewagi. Gości z Afryki dobił Mateusz Orłowski i rezultat drugiej partii to 14-8. Dzięki temu Polacy wywalczyli na The World Games 2017 siódme miejsce.