W deszczu odbywało się ćwierćfinałowe spotkanie Polski z Brazylią podczas The World Games 2017. Naszym reprezentantom mokry piasek niewiele pomógł i tym samym na Polach Marsowych nie awansowali oni do półfinału.
W pierwszym secie biało-czerwoni podjęli walkę i rywale mieli niewielką przewagę nad Polakami. Pomimo widocznej różnicy w poziomie, wynik nadrabiali w ataku Bartosz Wojdak, Emil Kożuchowski i Maciej Włudarczak. Strata wciąż wynosiła dwa punkty. Dopiero w drugiej połowie pierwszej części gry lepiej zaczęła grać polska defensywa. Przeciwnicy byli blokowani, a niektóre rzuty były bronione przez Adriana Fiodora. Nie udało się jednak wyjść na prowadzenie i nasi reprezentanci przegrali w pierwszym secie 14-18.
Drugi set wyglądał znacznie gorzej. Już w pierwszej minucie Brazylijczycy wygrywali czterema punktami. Bartosz Wojdak i Emil Kożuchowski zdołali wyrównać, lecz duet Bruno Oliveira i Gil Pires wyprowadził przeciwników na prowadzenie 10-4. Z każdą minutą strata była coraz większa, rywale bez problemu zdobywali kolejne punkty. W końcówce, przy stanie 16-28 zawodnicy z Ameryki Południowej odpuścili, a Polacy zmienili wynik na 22-28.
Wcześniej, bo o 9:30 na terenie wrocławskiego AWF-u o półfinał grały panie. Niestety, Hiszpanki pokonały nasze reprezentantki również w dwóch setach. O 15:00 w meczu o miejsca 5-8 Polki zagrają z Tunezją. Zaraz po tym meczu na boisko wejdą mężczyźni, którzy zmierzą się z Urugwajem.