Drugi mecz w fazie grupowej The World Games 2017 nie powiódł się polskim piłkarkom plażowym najlepiej. Po zwycięstwie nad Chińskim Tajpej, tym razem biało-czerwone nie poradziły sobie z reprezentacją Brazylii.
Brazylijki dobrze rozpoczęły i już od pierwszego gwizdka miały bardzo wyraźną przewagę nad naszymi reprezentantkami. Ciężko było przebić się przez obronę zawodniczek z Ameryki Południowej, a w ataku grały one jeszcze lepiej, popisując się przy tym sporą skutecznością. Gdyby nie interweniująca Natalia Krupa to straconych punktów byłoby jeszcze więcej. Bardzo efektowne akcje kończyły się kolejnymi oczkami dla przeciwniczek. Polki starały się odpowiedzieć, ale różnica pomiędzy drużynami była zbyt duża. Do tego świetne spotkanie rozgrywała Renata Santiago. Pierwszy set zakończył się wynikiem 11-24.
Druga partia to popis nieskuteczności Brazylijek. Dzięki temu set był dosyć wyrównany. W pewnym momencie nasze reprezentantki wyszły nawet na prowadzenie. Rzuty Ewy Nowickiej przebijały się przez świetnie grającą obronę i to dawało biało-czerwonym nadzieje na wygraną. Końcówka była jednak znacznie lepsza w wykonaniu przeciwniczek. Przy stanie 10-10 gra piłkarek w zielonych strojach zdecydowanie się zmieniła. Nasza obrona nie radziła sobie z przemyślanymi akcjami rywalek i przez to drugi set skończył się rezultatem 12-18.
Przed nami jeszcze mecz męskiej reprezentacji. O 18:30 panowie zmierzą się z Chorwatami.