Udane starty polskich lekkoatletów. Zwycięstwa i drugi „bilet” do Paryża

28 maj 2023, 22:50

Sezon lekkoatletyczny rozkręcił się na dobre, a ostatnie dni przyniosły wiele wartościowych wyników naszych sportowców. Anita Włodarczyk, Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek wygrali konkursy rzutu młotem. Do wysokiej formy wrócił tyczkarz – Piotr Lisek. Z dobrej strony zaprezentowała się również Adrianna Sułek, która wypełniła minimum na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie. Brakowało jedynie sukcesów podczas mityngu Diamentowej Ligi w Rabacie.

W rzucie młotem bez zmian. Dominacja Polaków

Konkurs rzutu młotem kobiet podczas mityngu Taiwan Athletic Open zakończył się wygraną Anity Włodarczyk. Rekordzistka świata najlepszy wynik osiągnęła w pierwszej serii rzutów. Wówczas młot wypuszczony z rąk Polki przeleciał 66.38 m. Trzykrotna mistrzyni olimpijska po raz pierwszy od maja 2018 roku nie przekroczyła w oficjalnych zawodach granicy 70 m.

W tej samej konkurencji, ale w innych zawodach zwycięstwa odnieśli Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek. Pierwszy z wymienionych zawodników w nocy z piątku na sobotę zajął pierwsze miejsce w zaliczanym do cyklu World Athletic Continental Tour Gold mityngu w Los Angeles. Zawodnik KS Podlasie Białystok w najlepszej próbie posłał młot na odległość 77.18 m. Nieznacznie gorszy wynik podczas zawodów we francuskich Farbach osiągnął Paweł Fajdek. Pięciokrotny mistrz świata wygrał mityng z rezultatem 76.42 m.

Wieloboiści rywalizowali w Austrii

Już tradycyjnie pierwszym w sezonie poważnym sprawdzianem dla wieloboistów są zawody Hypomeeting w austriackim Götzis. Jedną z faworytek do zwycięstwa w siedmioboju była Adrianna Sułek, ale w lepszej dyspozycji były dwie Amerykanki – Anna Hall i Katarina Johnson-Thompson. Halowa wicemistrzyni Europy ze Stambułu osiągnęła 6480 pkt., co dało jej lokatę na najniższym stopniu podium. Miejsca w drugiej dziesiątce zajęli Paulina Ligarska i Paweł Wiesiołek.

Wieloboje to jedne z nielicznych konkurencji lekkoatletycznych, w których można już wypełniać minima na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie. Podczas rywalizacji w Götzis prawo startu w Paryżu zapewniła sobie Adrianna Sułek. To dopiero druga „przepustka” na olimpiadę wśród polskich lekkoatletów. Wcześniej minimum w maratonie osiągnęła Aleksandra Lisowska.

Piotr Lisek wraca do wysokiej formy

Po przeciętnym sezonie 2022 ponownie dobre wyniki osiąga Piotr Lisek. Nasz tyczkarz w piątek wynikiem 5.70 m wygrał rywalizację w niemieckim Recklinghausen. Po zapewnieniu sobie zwycięstwa starał się jeszcze pokonać poprzeczkę zawieszoną na wysokość 5.84 m, ale były to próby nieudane. Rekordzista Polski jeszcze wyżej szybował podczas niedzielnego mityngu w Rehlingen-Siersburgu. W najlepszej próbie osiągnął 5.73 m, ale tym razem wystarczyło to jedynie na drugą lokatę. Triumfował Bo Kanda Lita Baehre, który podczas dogrywki z naszym zawodnikiem uzyskał 5.76 m.

Brak podium podczas Diamentowej Ligi

Ze wszystkich zawodów lekkoatletyczną odbywających się w zakończony weekend najwyższą kategorię miał mityng Diamentowej Ligi w Rabacie. Niestety na listach startowych nie było naszych największych gwiazd, a Anna Kiełbasińska tym razem postanowiła pobiec na 200 metrów. Polka zakończyła rywalizację na szóstym miejscu, ale osiągnęła dobry czas 22.98 s.

W stolicy Maroka zobaczyliśmy pięcioro Polaków, ale sklasyfikowani zostali jedynie Damian Czykier, Michał Rozmys i wspomniana Anna Kiełbsińska. Biegów nie ukończyli Patryk Sieradzki, który był pacemakerem na 800 m i 1500 m oraz dyktująca tempo w rywalizacji kobiet na 800 m Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka. Damian Czykier z wynikiem 13.83 s zajął dziewiąte miejsce w znaganiach na 110 m przez płotki, a Michał Rozmys pokonał 1500 m w czasie 3:37.22, co dało mu ósmą lokatę.

Adrianna Sułek na podium mityngu w Götzis. Polka z minimum olimpijskim

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA