Krzysztof Zimnoch pewnie pokonał Gbengę Oluokuna, nokautując Nigeryjczyka już w 2. rundzie. Białostoczanin zaprezentował się bardzo dobrze na tle rywala, który nie postawił wysoko poprzeczki Polakowi.
Już w pierwszej rundzie Gbenga Oluokun był liczony przez sędziego ringowego, Leszka Jankowiaka. Na pół minuty przed końcem pierwszego starcia Nigeryjczyk przyklęknął po raz pierwszy w tej walce. W 58. sekundzie drugiej odsłony walki wieczoru Zimnoch trafił prawym krzyżowym bitym z góry w skroń Oluokuna, który po tym ciosie nie był skłonny do kontynuowania pojedynku. Podczas dzisiejszej walki wieczoru w Wieliczce widać było, że Białostoczanin pomimo dwuletniego rozbratu z ringiem nie był “zardzewiały” i powrót między liny może uznać za udany. Krzysztof Zimnoch planuje ponownie wyjechać do Londynu i trenować pod okiem nowego trenera.
O pojedynkach poprzedzających walkę wieczoru można przeczytać TUTAJ.