Nie tak miał wyglądać powrót Damiana Grabowskiego do oktagonu. W swojej drugiej walce dla organizacji UFC, Polak przegrał z Anthonym Hamiltonem już po 14 sekundach walki!
Grabowski zapewniał, że do tej walki przystępuje o wiele lepiej przygotowany, niż do pierwszego swojego przegranego pojedynku w UFC z Derrickiem Lewisem. Niestety rzeczywistość brutalnie zweryfikowała jego szumne zapowiedzi, i powtórzył się znów podobny scenariusz jego starcia.
Co prawda Polak postanowił od początku ruszyć do przodu, jednak taka taktyka okazała się błędem. Amerykan skontrował bowiem mocnym podbródkowym, znacznie naruszając szczękę “Polskiego Pitbulla”. Następnie poszedł za ciosem i zasypał go lawiną ciosów, po których Grabowski upadł na matę, a sędzia zmuszony był przerwać ten pojedynek.
Jak się okazało nokaut na Polaku jest drugim najszybszym w historii kategorii ciężkiej. Nie poprawia to sytuacji Grabowskiego w UFC, który przegrywając dwa razy szybko przed czasem, najprawdopodobniej może nie otrzymać kolejnej szansy w największej organizacji MMA na świecie.
Grabowski ciężko znokautowany w Atlancie. 9 sekund. Trzymaj się, Damian. #UFC201 pic.twitter.com/jh4LasDQoL
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) July 31, 2016