Niezbyt pomyślnie przebiega kariera Marcina Helda w największej organizacji MMA na świecie. Polak przegrał bowiem trzecią walkę z rzędu, po tym jak brutalnie znokautował go na gali UFC Fight Night w Sztokholmie Damir Hadzovic.
Po początkowej wymianie ciosów w pierwszej rundzie, Held postanowił przenieść walkę do parteru, gdzie zdołał wypracować sobie korzystną pozycję. Na początku drugiego starcia Polak kontynuował swoją taktykę, znów obalając swojego rywala. Był nawet bliski skończenia walki przez poddanie, jednak Hadzovic zdołał się wybronić.
Gdy wydawało się, że pierwsze zwycięstwo tyszanina pod banderą UFC stanie się faktem, ziścił się najgorszy z możliwych scenariuszy. Gdy Held zanurkował po ponowne sprowadzenie, nadział się wprost na kolano Bośniaka, po którym natychmiast został znokautowany.
Wow!! @DamirHadzo with the perfect knee at #UFCStockholm!! pic.twitter.com/K2ur41DD17
— UFC Europe (@UFCEurope) May 28, 2017
Po tej porażce przyszłość Polaka w UFC staje pod poważnym znakiem zapytania. Być może jego jedyną nadzieją na otrzymanie kolejnej szansy, będzie gala odbywająca się w Polsce.