Iga Świątek (1. WTA) oraz Aryna Sabalenka (6. WTA) w środku nocy z czwartku na piątek zmierzą się w półfinale US Open. Będzie to czwarty pojedynek obu Pań w tym sezonie i piąte w historii. Kolejny raz faworytką jest Polka, ale dla Białorusinki może to być dobry moment na przełamanie tej rywalizacji.
Półfinał US Open: Świątek – Sabalenka
Polska tenisistka pod koniec sezonu wróciła do dobrej dyspozycji i po zwycięstwach nad Paolini, Stephens, Davis, Niemeier oraz Pegulą znów dostała się do najlepszej czwórki turnieju. Od kolejnego wielkoszlemowego finału dzieli ją już tylko jeden wygrany mecz z Aryną Sabalenką. Nie będzie to jednak łatwe zadanie.
Reprezentantka Białorusi prezentuje bardzo dobry tenis i po trzech porażkach z rzędu w bezpośrednich potyczkach podczas turniejów w Dausze (1/4), Stuttgarcie (finał) oraz Rzymie (1/2) będzie chciała przełamać złą passę w starciach z Igą Świątek.
Dobrym prognostykiem dla Igi jest fakt, że Sabalenka w żadnym z tych spotkań nie miała praktycznie żadnych szans na zwycięstwo. Jej zapędy były gaszone w zarodku przez świetną dyspozycję rakiety numer jeden. Gorszym prognostykiem jest to, że Polka nie jest w tak wysokiej formie jak podczas pierwszej połowy sezonu.
that feeling when you have a chance to go to sleep before 3 am pic.twitter.com/mycv2bXBAn
— US Open Tennis (@usopen) September 8, 2022
Początek spotkania Świątek – Pegula zgodnie z planem rozpocznie się o godzinie 2:30. Transmisja będzie dostępna na Eurosporcie 1. W drugim półfinale zagrają Carolina Garcia (17. WTA) oraz Ons Jabeur (5. WTA) i to one wyjdą na kort jako pierwsze o godzinie 1:00.
Nick Kyrgios nie wytrzymał ciśnienia. Ucierpiały rakiety tenisisty