Alejandro Valverde (Movistar) po raz czwarty z rzędu pokonał wszystkich rywali na Mur de Huy w wyścigu La Fleche Wallonne. Siódme miejsce zajał Michał Kwiatkowski (Sky).
W tym roku trasa “Walońskiej Strzały” liczyła równe dwieście kilometrów, a start odbył się w Binche. W końcowej fazie wyścigu na zawodników czekały trzy przejazdy przez słynny Mur de Huy.
Ucieczkę dnia stworzyło dzisiaj sześciu zawodników: Nils Politt (Katusha Alpecin), Yoann Bagot (Cofidis), Olivier Pardini (WB Veranclassic Protect), Daniel Pearson (Aqua Blue Sport), Fabien Doubey (Wanty-Groupe Gobert) oraz Romain Guillemois (Direct Energie). Po doścignięciu uciekinierów zaatakował Alessandro de Marchi (BMC). Niedługo potem dołączył do niego Bob Jungels (Quick-Step). Mistrz Luksemburga zostawił swojego współtowarzysza 12 kilometrów przed metą. Orica-Scott i Sky dyktowały mocne tempo na czele peletonu. Sześć kilometrów przed metą odskoku spróbował Rafał Majka (Bora-Hansgrohe). Nie udało mu się odjechać, ale dosyć mocno naciągnął główną grupę. Na Mur de Huy Jungels został doścignięty, a pracę dla Michała Kwiatkowskiego i Sergio Henao (obaj Team Sky) wykonywali Diego Rosa i Gianni Moscon. Na atak zdecydował się David Gaudu (FDJ), ale za nim ruszył Valverde. “Bala” po raz kolejny zostawił wszystkich w tyle i wygrał “Walońską Strzałę”. Drugie miejsce zajął Daniel Martin (Quick-Step), a trzeci był Dylan Teuns z BMC. Rafał Majka dojechał na 29. miejscu.