Vive Tauron Kielce wygrywa finał PGNiG Superligi!

14 maj 2016, 18:56

Rywalizacja finałowa przeniosła się do Płocka i w trzecim spotkaniu miejscowa Wisła podejmowała Vive Tauron Kielce. Poprzednie dwa starcia pewnie wygrali kielczanie, więc dla Naficarzy był to mecz ostatniej szansy. Obie ekipy się wzmocniły – do płocczan po kontuzjach dołączyli Wiśniewski i Zhitnikow, a w Vive treningi wznowił Tkaczyk. Tym razem szczypiorniści zaczęli spotkanie od kapitalnej gry w obronie, lecz minimalnie lepiej spisywali się przyjezdni. Gospodarze walczyli jednak do końca, ale ostatecznie Mistrzami Polski ponownie zostało Vive, wygrywając całe spotkanie 27:25.

Spotkanie rozpoczęło się nerwowo, a niecelnie rzucił Tarabochia. Pierwsza bramka padła dopiero w trzeciej minucie i rzucił ją Strlek. Natomiast Zorman nie trafił z koła, a żółtą kartkę dostał Toledo. Obie ekipy popełniały sporo błędów i miały problem ze skutecznością. Tymczasem obroną popisał się Corrales i po siedmiu minutach gry zdobyta została tylko jedna bramka (0:1). Tę sytuację udało się zmienić Wiśniewskiemu, ale gra przez cały czas była twarda – Jureckiemu nie udało się przedrzeć przez obronę rywala. Po chwili obok bramki trafił Toledo, a Zhitnikow został zablokowany przez Kusa. W 12. minucie nastąpiło pierwsze wykluczenie – karę dostał Kwiatkowski (1:1).

To wykorzystali kielczanie – celnie rzucił Aguinagalde. Tymczasem płocczanie popełnili błąd przy zmianie i musieli grać w podwójnym osłabieniu. Ten stan rzeczy spożytkowało Vive, a Bielecki powiększył prowadzenie gości (1:3). W międzyczasie obroną popisał się Szmal, ale tym samym zabłysnął Corrales. Jednak został on ostatecznie pokonany i różnica się powiększała. Gorszy moment Wisły został przełamany przez Tarabochię. W końcu bramki zaczęły padać i gra stała się zacięta – drugą bramkę z rzędu zdobył Lijewski (4:6). Jednak miejscowi nie odpuszczali i trafienie kontaktowe ugrał Montoro. W 24. minucie Bielecki z karnego trafił w twarz Wicharego i dostał czerwoną kartkę! Pomimo tego, to Vive schodziło na przerwę na prowadzeniu (8:10).

Drugą połowę otworzył Cupić, lecz natychmiast odpowiedział Toledo. Jednak to kielczanie dyktowali tempo – Lijewski zapisał na swoim koncie czwartą bramkę (9:12). Vive zaczęło lepiej grać i z akcji na akcję zaczęli się rozkręcać. Tymczasem Wiśniewski bez problemu przedarł się przez obronę Vive i pokonał Szmala. Różnica zaczęła topnieć – z 7. metra trafił Rocha. Walka nie zwalniała, a po jednym z ataków urazu doznał Zorman. Chwilę po tym wydarzeniu piłkę stracił Lijewski, ale gola udało się zdobyć Aguinagalde (13:15). Natomiast udaną obronę zaliczył Szmal, a przełamał się w końcu Jurecki. Różnica nie zmniejszała się i time-out wziął opiekun gospodarzy. Tuż po nim na boisku pojawił się wracający po kontuzji Grzegorz Tkaczyk. W 40. minucie dobre podanie Toledo wykorzystał Rocha, ale natychmiast odpowiedział Lijewski (14:18).

Rywalizacja była dynamiczna, a pewny rzut wykonał Zhitnikow. Tymczasem ładne rozegranie skończył Zorman, a karnego wywalczył Paczkowski. Nie został on jednak wykorzystany – Wichary odbił rzut Reichmanna. W 46. minucie swoją tysięczną bramkę w ekstraklasie zdobył Jurecki (18:21). Po chwili kontrę skończył Chrapkowski, lecz celnie rzucił również Pusica. Jednak kolejnym zatrzymaniem zabłysnął bramkarz Nafciarzy, a trafienie kontaktowe zdobył Toledo. Wisła musiała grać bez Pusicy, który dostał karę po faulu na Jureckim (20:21). Kielczanie także grali w osłabieniu – wykluczony został Lijewski. Do remisu doprowadził Tarabochia, ale gościom ponownie udało się wyjść na prowadzenie. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie i jedną bramkę przewagi uzyskali Nafciarze. Ostatnie minuty były emocjonujące – Szmal odbił rzut Zhitnkowa, a ponownie trafił Lijewski (25:26). Tuż przed końcowym gwizdkiem czerwoną kartkę dostali Jurecki i Zhitnikow, ale finalnie triumfowali kielczanie (25:27).

Orlen Wisła Płock – Vive Tauron Kielce 25:27 (8:10)

Orlen Wisła Płock: Wichary, Corrales, Kwiatkowski, Daszek, Pusica, Ghionea, Rocha, Montoro, Tarabochia, Olkowski, Nikcević, Zhitnikov, Wiśniewski, Racotea

Vive Tauron Kielce: Szmal, Sego, Jurecki, Reichmann, Chrapkowski, Kus, Aguinagalde, Jachlewski, Strlek, Lijewski, Paczkowski, Zorman, Cupić, Tkaczyk

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA