Niesamowity sezon w wykonaniu Vive Tauronu powoli dobiega końca. Tabela SUPERLIGI odnośnie kielczan wygląda imponująco. Zespół z Hali Legionów wygrał wszystkie 22 mecze dotychczas rozegrane. Przegrał zaledwie jeden mecz w Lidze Mistrzów i to bardziej na własne życzenie niż z dobrej gry przeciwnika. Przed nimi już tylko pozostają mecze półfinału i finału play off i Final Four Ligi Mistrzów.
Pierwszy mecz półfinałowy z Pogonią Szczecin poszedł nadspodziewanie łatwo i zespół z Kielc wygrał go różnicą 9 goli. Vive objęło prowadzenie w rywalizacji 1:0 i następny mecz miał rozegrać u siebie. Spotkanie rozpoczęło się wzajemną wymianą ciosów, jednak żółto – niebiescy szybciej opanowali sytuację i wkrótce planowo wyszli na prowadzenie. Zadecydowało przede wszystkim lepsze wykorzystywanie gry w okresie przewag drużyny z Kielc. Pogoń zdołała jeszcze zmniejszyć przewagę gospodarzy do 4 bramek i zespoły schodziły na przerwę przy stanie 14:10 dla Vive Tauronu.
Druga połowa tak naprawdę była kopią pierwszej z tym, że drużyna ze Szczecina szybciej opadła z sił. Od tego momentu już niepodzielnie rządzili kielczanie na parkiecie. Następne kary dla gości z zimną krwią na bramki zamieniali Buntic, Cupic, Strlek Aguinagalde i Karol Bielecki. Pogoń stać było tylko i wyłącznie na kontrataki i momentami całkiem widowiskową grę. Ostatecznie mecz zakończył się wysokim zwycięstwem gospodarzy 38 : 25.
Taka skuteczność Mistrzów Polski pozwala nam z optymizmem patrzeć na rywalizację w Final Four Ligi Mistrzów. Jeżeli utrzymają taką formę wcale nie jest powiedziane że przegrają mecz półfinałowy z FC Barceloną.
Vive Tauron Kielce – Pogoń Szczecin 38:25 (14:10) Play Off do trzech zwycięstw 2:0