Japończycy, którzy są rewelacją tegorocznej edycji siatkarskiej Ligi Narodów sięgnęli po olbrzymi sukces. W meczu o trzecie miejsce pokonali 3:2 mistrzów świata, Włochów i wywalczyli pierwszy medal tej imprezy w swojej historii.
Japończycy wygrali wojnę nerwów
Wyrównana gra w pierwszym secie miała miejsce tak naprawdę tylko na jego początku. Od stanu 3:2 dla Włochów, w kolejnych fragmentach zdecydowanie przeważali Japończycy, którzy odskoczyli rywalom na kilka punktów. Mistrzowie świata zniwelowali stratę do dwóch oczek (17:15), ale ostatecznie Azjaci wygrali 25:18.
W drugim secie włoscy siatkarze mieli zdecydowaną przewagę – przez długie fragmenty ich przewaga wynosiła 2-3 punkty i spokojnie ją utrzymywali. W samej końcówce jednak Japończycy zaskoczyli Włochów i zdobyli cztery punkty z rzędu, triumfując 25:23.
W trzecim secie Włosi nie popełnili podobnego błędu. Od stanu 5:4 zbudowali sobie sporą przewagę, której nie oddali do samego końca i wygrali 25:17. W czwartym secie sytuacja wyglądała niemal identycznie – mistrzowie świata byli zdecydowanie skuteczniejsi, dzięki czemu ponownie wygrali 25:17 i doprowadzili do remisu 2:2.
Japończycy obudzili się jednak w odpowiednim momencie. W tie-breaku wyszli na prowadzenie 5:3, a następnie 10:4 i tak sporą przewagę utrzymali do ostatniej piłki. Ostatecznie wygrali 15:9 i po raz pierwszy w historii sięgnęli po medal Ligi Narodów.
Japonia vs Włochy 3:2 (25:18, 25:23, 17:25, 17:25, 15:9)
🥉 BRONZE MEDAL SECURED!!!
JAPAN OUTLASTS ITALY IN A FIVE-SET HEARTSTOPPER! 🔥
Congrats, Nippon! ❤️🔥#VNL2023 pic.twitter.com/8cSsPS4OsW
— volleybestianna (@volleybestiee) July 23, 2023
W tegorocznej Lidze Narodów pozostał już tylko jeden mecz. Od godziny 20:00 o złoto powalczą reprezentacje Polski i Stanów Zjednoczonych.