W pierwszym meczu ostatniego dnia XVII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera, zmierzyły się drużyny Serbii oraz Brazylii. Ostatecznie lepsza okazała się drużyna Brazylii i tym samym zajęła pierwsze miejsce w tegorocznym Memoriale.
Spotkanie rozpoczęło się niewielkim prowadzeniem Brazylijczyków (4:2), siatkarze Brazylii nie zatrzymywali się i zwiększyli swoją przewagę (7:3). Serbia walczyła zawzięcie a gra obu drużyn była na równym poziomie, mimo wszystko Brazylijczycy wciąż utrzymywali wcześniej wypracowaną przewagę (10:6). Drużyna Brazylii dobrze wiedziała że tym meczem mogą sobie zagwarantować wygraną w turnieju i nie dopuszczali Serbów do siebie (14:10). Siatkarze z Brazylii nadawali tempo tej partii i wciąż utrzymywali się na prowadzeniu (18:13). Wydawać się mogło że Brazylia pewnie wejdzie w końcówkę tego seta, jednak Serbowie nie odpuszczali i zmniejszyli przewagę Brazylijczyków do dwóch punktów (19:17). Końcówka seta, mimo że toczyła się punkt za punkt, to jednak ciągle z przodu była Brazylia (23:20). Błędy w Brazylijskiej ekipie pomogły rywalom zbliżyć się znowu na dwa punkty (24:22). Ostatecznie efektownym i skutecznym atakiem Brazylia zakończyła pierwszego seta, wygrywając (25:22).
Kolejna odsłona tego spotkania rozpoczęła się od remisu (4:4). Brazylia jednak nie odpuszczała i szybko uzyskała przewagę (8:6). Serbowie nie pozwolili Brazylii odskoczyć na więcej punktów i ponownie doprowadzili do remisu (9:9). Brazylijczycy też nie pozostawali dłużni i już po raz kolejny w dzisiejszym meczu to właśnie ich drużyna wysunęła się na prowadzenie (12:9). Siatkarze drużyny z Serbii robili co w ich mocy ale wciąż tracili dwa punkty do rywali (15:13). Mimo starań Serbskiej drużyny, to ekipa z Brazylii powiększała swoją przewagę (18:14). Serbowie odrobili część strat ale to Brazylijczycy wciąż prowadzili (20:18). Końcówka seta zdecydowanie należała do Brazylii, która szybko odrobiła stracone punkty (23:18). ciężkiego seta, z wysoką przewagą, zakończyła drużyna Brazylii (25:20).
Trzecią partię pewnie rozpoczęli Brazylijczycy, którzy od początku wyszli na wysokie prowadzenie (5:1). Serbia jednaj szybko zaczęła gonić wynik i zniwelowała przewagę rywali do dwóch punktów (6:4). Set toczył się pod dyktando Brazylii, która cały czas była na prowadzeniu (11:7). Prowadzenie było wysokie ale Serbowie nie poddawali się i ciągle walczyli, mimo tego dalej to Brazylia prowadziła (14:8). Końcówka seta zbliżała się nieubłaganie a Brazylijczycy prowadzili dziesięcioma punktami (19:9). Wynik meczu już był przesądzony ale Serbowie i tak zostawiali całe serce na parkiecie (23:12). Ostatecznie to właśnie Brazylia wygrała trzecią partię (25:14) i tym samym została zwycięzcą całego turnieju.
Serbia – Brazylia 0:3 (22:25, 20:25, 14:25)
Serbia: Okolic, Kovacevic, Petric, Cirovic, Pekovic, Krsmanovic, Ivovic, Jokovic, Batak, Simic, Atanasjevic, Luburic, Majstorovic, Podrascanin, Lisinac
Brazylia: Rezende, Santos, Borges, Kreling, De Souza, Leal Hidalgo, Vieira De Oliveira, Souza, Saatkamp, Hoss, Lucarelli, Souza, Nascimento, Gualberto
