Już 18 czerwca Maciej Sulęcki miał zmierzyć się z Jermallem Charlo w walce o pas mistrzowski w wadze średniej. Na szansę zdobycia tytułu czempiona federacji WBC polski pięściarz będzie musiał jeszcze poczekać. Wszystko z powodu kontuzji jego rywala.
Sulęcki i Czerkaszyn poczekają na swoje szanse
Na szczęście zdaniem promotora Macieja Sulęckiego Andrzeja Wasilewskiego nie ma mowy o anulowaniu walki, a jedynie o jej czasowym odroczeniu. Już niedługo wyznaczona ma zostać bowiem nowa data amerykańsko-polskiej konfrontacji. Warto dodać, że w związku z odwołaniem walki wieczoru nie odbędzie się cała gala. Polscy kibice stracą więc aż dwa pojedynki.
W czerwcu na gali w Houston amerykańskim kibicom miał pokazać się nie tylko Sulęcki. Na karcie walk znalazł się również Fiodor Czerkaszyn (19-0, 12 KO). W swoim pozaeuropejskim debiucie niepokonany pięściarz wagi średniej miał się zmierzyć z Erikiem Moonem (11-4, 6 KO).
Jermall Charlo Injures Back, Fight With Maciej Sulecki is Off https://t.co/B9S7dKW6ZQ pic.twitter.com/LeugNV6BWF
— BoxingScene.com (@boxingscene) June 6, 2022
Nie wiadomo jeszcze, jak długo nasi pięściarze będą musieli czekać na swoją szansę. Według oficjalnych komunikatów nowy termin będzie dostosowany do rehabilitacji Amerykanina. Nadal nie ma jednak potwierdzenia, jak poważna jest kontuzja Jermalla Charlo.
UFC wreszcie wróci do Polski? Joanna Jędrzejczyk zdradziła szczegóły