W sobotę Mariusz Pudzianowski pokonał na gali KSW 70 ikonę tej organizacji, czyli Michała Materlę. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeszcze w tym roku będzie miał szansę, aby zmierzyć się z innym legendarnym zawodnikiem – Mamedem Khalidovem.
Po sobotnim zwycięstwo w walce wieczoru wzruszenia nie krył Mariusz Pudzianowski. Zawodnik występujący w federacji KSW od 2009 roku przyznał, że walka z byłym mistrzem wagi średniej Michałem Materlą kosztowała go trzynaście lat ciężkiej pracy.
Wydaje się, że na kolejne wielkie starcie były strongman nie będzie musiał jednak długo czekać. Maciej Kawulski, jeden z szefów KSW, zapowiedział, iż starcie Mariusza Pudzianowskiego z Mamedem Khalidovem powinno odbyć się pod koniec bieżącego roku.
“Koniec roku, listopad, grudzień to świetny czas”
– Moim marzeniem jest, aby walka Pudzianowski – Mamed odbyła się pod koniec tego roku. Jest to wystarczająco duża przerwa dla Mariusza, żeby odpoczął. Myślę też, że Mamed już powoli czuje krew na zębach. Koniec roku, listopad, grudzień to świetny czas na to, aby stworzyć galę, którą chyba powinna się nazywać Legenda vs Legenda 2 – powiedział Kawulski w rozmowie z serwisem “WP Sportowe Fakty”.
Mariusz Pudzianowski (17-7)
5️⃣ x World’s Strongest Man
5️⃣ Fight Win Streak
5️⃣ Knockouts in a RowAnd 4️⃣5️⃣ years young!! #KSW70 pic.twitter.com/UScUdO5I0q
— KSW (@KSW_MMA) May 29, 2022
Warto przypomnieć, że Mamed Khalidov, w przeciwieństwie do Mariusza Pudzianowskiego, przegrał swoją ostatnią walkę. Od 41-latka lepszy okazał się Roberto Soldic. Po wspomnianym starciu Khalidov musiał przejść operację.
Za nami KSW 70. Mariusz Pudzianowski nokautuje Michała Materlę [WIDEO]
Szacun dla niego i tak przeogromny ,za wszystko co zrobił dla sportu ,wygra czy przegra ,to już nie ma znaczenia ,jedynie chyba dla niego żeby mógł zwieńczyć swoją drogę życiową, szacunek Mariusz !!
Mariusz też nie może zbyt długo czekać, wiek robi swoje ,wydaje mi się że wrzesień bardziej byłby dla niego odpowiedni,ale nie mnie to oceniać.