Po spotkaniach z Bułgarią i Portoryko przyszła pora na pojedynek z Kanadą. Mimo udanego początku z naszej strony do ostatnich chwil musieliśmy drżeć o wynik. Ostatecznie Polki wygrały 3-1 i zakończyły pierwszy weekend zmagać z dwoma zwycięstwami na koncie.
Polki wyszły na parkiet w składzie: Efimienko, Grejman, Kaliszuk, Krzos, Kąkolewska, Piekarczyk oraz Wójcik. Podopieczne Jacka Nawrockiego mocno wierzyły, że uda im się zmazać plamę po porażce z gospodyniami turnieju- reprezentacją Portoryko.
Zaczęło się obiecująco, w pierwszym secie nasze panie cały czas miały kilka punktów więcej od rywalek i przy swobodnej grze kontrolowały przewagę. Biało-czerwone nie wysilając się zbytnio wygrały pierwszego seta 25-18
Niestety wygrany set uśpił Polki, które nie potrafił zbudować sobie bezpiecznej przewagi w secie drugim. Na domiar złego po serii błędów w środku seta z wynikiem odskoczyły Kanadyjki. Zawodniczki z Ameryki Północnej na drugiej przerwie technicznej prowadziły 16-12 i nie wypuściły okazji z rąk. Partia zakończyła się zwycięstwem Kanadyjek 25-20.
Kolejny set zaczął się wymarzenie dla naszych przeciwniczek, znów po serii prostych błędów z naszej strony. Przy pomocy Zuzanny Efimienko udało się odrobić straty, ale to Kanadyjki cały czas miały przewagę w secie, prowadziły nawet 21-17. Wtedy do roboty wzięła się Tamara Kaliszuk, pomogły też trochę przeciwniczki i po efektownym finiszu górą okazały się Polki, które wygrały na przewagi 28-26.
Z Kanadyjek zdecydowanie uszło powietrze i nie stanowiły już takiego oporu jak wcześniej. Biało-czerwone od początku 4 seta kontrolowały wydarzenia w portorykańskiej hali i ani przez moment nie czuliśmy zagrożenia. Czwarty set był najbardziej jednostronnym i zakończył się wynikiem 25-17
Podopieczne Nawrockiego zakończyły pierwszy weekend World Grand Prix z dwoma zwycięstwami (3-0 nad Bułgarią i tym dzisiejszym) oraz jedną porażką, które odniosły wczoraj w spotkaniu z Portoryko. Doświadczenie zdobyte w Ameryce Środkowej powinno jednak zaprocentować w przyszłości i przynieść wymierne efekty.
Polska- Kanada 3-1 (25-18 20-25 28-26 25-17)
