WGP: Polki ze srebrem! Przegrywamy z Holandią!

2 sie 2015, 19:36

Polki, które we wczorajszym półfinale Final Four II dywizji World Grand Prix pokonały ekipę Portoryko 3:1, dzisiaj zmierzyły się w finale z reprezentacją Holandii. „Biało-czerwone” niestety uległy rywalkom 0:3 i pożegnały się z awansem do elity World Grand Prix.

Polska ekipa od mocnego uderzenia rozpoczęła finałowe spotkanie. Dzięki trudnym zagrywkom Anny Grejman udało się odrzucić rywalki od siatki i dzięki temu podopieczne Jacka Nawrockiego prowadziły na otwarcie 4:0. Niestety Holenderki szybko wróciły do gry i doprowadziły do remisu 4:4. Polki jednak dalej nie odpuszczały, a ich gra naprawdę mogła się podobać. Na pierwszej przerwie technicznej nasza reprezentacja wygrywała jednym „oczkiem”. Po chwili jednak niewielkie kłopoty wkradły się w grę polskiej ekipy i to Holenderki prowadziły 12:9. Polki atakowały bez większego przekonania i nie potrafiły skończyć akcji. Przewaga rywalek cały czas rosła i na drugiej przerwie technicznej wynosiła już 6 punktów (10:16). Gra „Biało-czerwonych” całkowicie się posypała. Przy stanie 20:14 dla Holandii polskie siatkarki kilka razy zablokowały rywalki, jednak była to kropla w morzu potrzeb. Postawa Polek nie zmieniła się do końca seta i ostatecznie przeciwniczki pokonały je 25:19.

Również w drugim secie gra naszych siatkarek nie wyglądała dobrze. Polki miały ogromne kłopoty z przyjęciem zagrywki i co chwilę zamiast w pole trafiały w ręce rywalek. Na otwarcie seta Holenderki prowadziły 6:3. Jedynym jasnym punktem naszej ekipy była w tej chwili Anna Grejman i głównie dzięki niej na tablicy wyników pojawił się remis 7:7. Holenderki tymczasem były praktycznie nie do zatrzymania i po pierwszej przerwie technicznej prowadziły już 14:9. Rywalki cały czas dominowały na boisku i utrzymywały dosyć wysoką kilkupunktową przewagę. Polki natomiast grały bardzo chaotycznie i zdobywały jedynie pojedyncze punkty (14:18). Niestety postawa naszych siatkarek nie ulegała poprawie i kilka akcji później Holenderki prowadziły już 23:16. Rywalki w końcówce co prawda miały niewielkie problemy z przyjęciem, jednak już po chwili prowadziły w całym meczu już 2:0.

Polki niezbyt dobrze rozpoczęły trzecią partię. Katarzyna Zaroślińska 3 razy z rzędu nie skończyła ataku i to Holenderki prowadziły na otwarcie 4:1. Na szczęście dla nas rywalki już po chwili zagubiły się i na tablicy wyników pojawił się remis 6:6. Niestety już po chwili „Biało-czerwone” ponownie zaczęły popełniać błędy. Gdy rywalki prowadziły 10:7, na boisku pojawiła się Ewelina Sieczka. Mimo to nasze siatkarki nadal miały ogromny problemy z przyjęciem, co wykorzystywały rywalki. Na drugiej przerwie technicznej Holandia wygrywała 16:12. Dla Polek był to ostatni dzwonek, żeby móc jeszcze zawalczyć o awans do elity World Grand Prix. Niestety Holenderki dalej były nie do zatrzymania w ataku, a polskie zawodniczki popełniały proste błędy. Kilka akcji później rywalki prowadziły już 21:14 i trener Jacek Nawrocki poprosił o przerwę dla swojego zespołu. Sytuacja naszej reprezentacji była naprawdę dramatyczna, a Polki wyraźnie straciły nadzieję. Ekipa Oranje miała pierwszą piłkę meczową przy stanie 24:15 i już po chwili cieszyły się z awansu i złotego medalu.

Polska – Holandia 0:3 (19:25, 19:25, 16:25)

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA