Konflikt Jana Ziobro ze środowiskiem polskich skoków narciarskich trwa w najlepsze i coraz bardziej się rozkręca. Ziobro dość nerwowo zareagował na niedawne słowa Adama Małysza, który skrytykował zawodnika za wypowiedzi publikowane na facebooku.
Dla przypomnienia, Ziobro zawiesił karierę przed końcem 66. Turnieju Czterech Skoczni. W zamieszczonym wideo stwierdził, że wiele osób chciało go zniszczyć. Swój głos w tej sprawie zabrał dyrektor-koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej PZNu:
– „Jeśli trenerzy zaczną mówić, jaka była z nim współpraca, to naprawdę się rozczaruje” – powiedział Małysz w jednym z wywiadów.
Ziobro szybko zareagował na powyższe słowa Małysza i nagrał trzecie wideo pt. „Jan Ziobro – Historia Prawdziwa Ciąg Dalszy”.
– „Mam apel do pana Adama Małysza: pan za coś bierze pieniądze, więc mam prośbę: proszę ujawnić nazwiska osób, które przez dwa lata próbowali mnie zniszczyć. Niech pan mnie nie straszy, że mogę się przeliczyć. Wie pan, że nie powiedziałem wszystkiego. Jak zacznę mówić, to niektórym ludziom może zrobić się bardzo ciepło i nieprzyjemnie” – odpowiedział Ziobro.
Powyższe słowa wyprowadziły z równowagi na tyle Małysza, że postanowił nie brnąć dalej w wojnę przez social-media z Ziobro:
– „Nie chcę ciągnąć dalej tego serialu. Zupełnie nie wiem, jaki jest cel Janka Ziobry w nagrywaniu tych serialowych wypowiedzi. Teraz uderza we mnie. Byłem osobą, która chciała oszczędzić tego wszystkiego trenerom, więc wypowiedziałem się. Po części media zmusiły mnie do tego. Chcieliście odpowiedzi, więc powiedziałem, co myślę na ten temat. Jeśli Jan ma jakiś problem, ale nie chce go ujawniać publicznie – bo to jest trzeci odcinek, w którym nic nie powiedział – niech przyjdzie do mnie, niech zadzwoni. Albo do kogokolwiek, skoro nie chce ujawniać nazwisk. Prosto z mostu” – oznajmił w poniedziałek Małysz.
https://www.facebook.com/jan.ziobro.1/videos/1925947337432985/