Europejska Federacja Piłki Ręcznej postanowiła zmienić system rozgrywek Ligi Mistrzów, zmniejszając jej liczebność oraz utworzyć Ligę Europejską. Zmiany będą obowiązywać od sezonu 2020/2021.
Według nowej formuły Liga Mistrzów będzie składać się z 12 zespołów (obecnie jest ich 28) z możliwością zwiększenia do 16 w przyszłości. Mają grać w jednej grupie, z której awans do ćwierćfinałów uzyska osiem najlepszych ekip. Faza grupowa liczyć będzie 22 kolejki, a udział w niej zagwarantowany mają mistrzowie ośmiu najlepszych ligi piłki ręcznej (na dziś jest w niej Polska) i cztery drużyny z dziką kartą. Cała dwunastka będzie mogła liczyć na większe korzyści finansowe z tego tytułu przy sprzedaży praw audiowizualnych i marketingowych, na które rozpoczął się przetarg.
Oznaczać to może zwiększenie przepaści, szczególnie finansowej, między pierwszym światem piłki ręcznej, a jego resztą. W elitarnych rozgrywkach możemy nie zobaczyć ekip np. z Velenje, Szafuzy, Płocka, Bukaresztu, jak również trzeciej i czwartej siły Bundesligi, i wielu innych dotychczasowych uczestników.
Zniesiony zostanie Puchar EHF, a w jego miejsce utworzona będzie Liga Europejska, składająca się z 24 uczestników, podzielonych na 4 grupy po 6 zespołów w każdej. Zmiany nie ominęły Ligi Mistrzyń, której rozgrywki będą toczyć się w dwóch grupach, liczących łącznie 16 klubów żeńskiej piłki ręcznej.
Reforma ma związek z planowaną rozbudową Mistrzostw Europy do 24 zespołów, zamiast dotychczasowych 16. Udokumentowana została umową podpisaną na Majorce przez EHF i Forum Club Handball, organizację zrzeszającą największe kluby piłki ręcznej w Europie. Jej wiceprzewodniczącym jest Bertus Servaas, sternik Vive Kielce, a w komisji współpracy EHF znajduje się dyrektor sportowy PGE Vive, Radosław Wasiak.
Źródło: echodnia.eu
