Wielka walka w Dąbrowie Górniczej! MKS wyrywa zwycięstwo pilankom

29 sty 2018, 20:28

W ostatnim meczu 15. kolejki siatkarskiej ekstraklasy kobiet MKS Dąbrowa Górnicza podejmował zespół z Piły. Przyjezdnym udało się wygrać dwie pierwsze odsłony i były bardzo blisko triumfu w trzeciej, gdy dąbrowianki poderwały się do walki i ostatecznie doprowadziły do wyrównania 2:2. W tie-break’u lepsze okazały się miejscowe. 

Spotkanie wprawdzie zaczęliśmy od remisu 3:3, ale pilanki bardzo szybko wyszły na prowadzenie, za sprawą skutecznych ataków wilk (4:6). Pomimo starań dąbrowiankom nie udało się zniwelować tej niewielkiej straty. Ryzykowały na zagrywce, jednak zupełnie im się to nie opłacało (10:13). Rozpędzone przyjezdne z każdą chwilą grały coraz pewniej, co tylko pomagało im w utrzymaniu dystansu (16:19). Wszystko wskazywało na to, że pierwsza partia padnie łupem pilanek. Tak też się stało, podopieczne Jacka Pasińskiego pewnie triumfowały 25:20.

Kolejny set był odbitką poprzedniego. Również rozpoczął się od wyrównanej gry (3:3, 8:8), tym razem jednak to gospodynie jako pierwsze wyszły na prowadzenie (11:9). Nie mogły cieszyć się z niego zbyt długo, pilanki natychmiastowo przystąpiły do kontrataku i nim się obejrzeliśmy, po raz kolejny na tablicy wyników pokazał się remis (13:13, 16:16). Dopiero gdy set wkraczał w decydującą fazę zawodniczkom z Piły udało się odzyskać kontrolę (17:22). Druga odsłona również zakończyła się szczęśliwie dla przyjezdnych, wynikiem 25:21.

Również w trzeciej odsłonie początek nie uległ zmianie (5:5). Niemalże identycznie jak w dwóch poprzednich setach pilanki powoli wyszły na prowadzenie (8:12). Dąbrowianki miały ogromny problem, żeby dotrzymać rywalkom równego kroku. Raz ich straty wynosiły jedynie “oczko”, parę minut dystans powiększał się do kilku punktów (13:14, 16:19). Ostatecznie znak do ataku dała Lipska, posyłając w stronę rywalek kąśliwą zagrywkę (21:21). Miejscowe uznały to za znak i ruszyły z pełną mocą przejmując przewagę, a ostatecznie wygrywając seta 25:23 i tym samym przedłużając swoje szanse w tym meczu.

Początkowo pilanki wydawały się nieporuszone stratą seta (5:5), jednak ich pewność siebie topniała z każdą udaną akcją gospodyń. Po kilkunastu minutach gry dystans punktowy zaczynał być znaczący (12:8). Pobudzone dąbrowianki skutecznie trzymały rywalki w ryzach, nie pozwalając im się do siebie zbliżyć i zagrozić wynikowi (18:13). Dużo wskazywało na to, że MKS-owi uda się doprowadzić do piątej partii (20:15). Faktycznie, miejscowe bez większych problemów triumfowały w czwartej partii 25:21.

Od samego początku tie-break’a obydwa zespoły udowadniały swoją siłę i zacięcie (5:5). Dąbrowianki jako pierwsze dobyły przewagę przy stanie 9:7. Chwilę później postraszyły rywalki potrójnym blokiem i trener Pasiński zmuszony był zareagować i poprosić o czas dla swojego team’u. Pilanki widocznie nie radziły sobie z presją, którą wywierały na nich zawodniczki MKS-u (13:8). Gospodynie zachowały zimną krew do samego końca i dzięki temu triumfowały 15:11.

MKS Dąbrowa Górnicza – ENEA PTPS Piła (20:25, 21:25, 25:23, 25:21, 

MVP:

MKS Dąbrowa Górnicza: Baidiuk, Martiniuc, Dreczka, Tobiasz, Lipska, Puchartova, Polak, Ciesiulewicz, Perlińska, Michalewicz, Grbac, Trivunović, Colik, Drabek

ENEA PTPS Piła: Trnić, Baran, Różycka, Kwiatkowska, Bosković, Stencel, Walker, Babicz, Szubert, Wilk, Urban, Łysiak, Pawłowska

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA