Szczecinianie po porażce w pierwszej kolejce z Indykpolem AZS Olsztyn, podejmowali w swojej hali zespół Cuprum Lubin. Mecz był bardzo zacięty, ale ostateczne zwycięstwo należało do podopiecznych trenera Duflosa, którzy wygrali dopiero po tie-breaku.
Espadon szybko zdobył prowadzenie 3:1, które natychmiast wyrównali lubinianie (4:4). Do stanu 11:11 toczyła się gra punkt za punkt, po czym dwa “oczka” zapisały się na koncie gości (11:13). Choć utrzymywali przewagę w dalszej części seta (16:19) to szczecinianie doprowadzili do remisu w decydującej części partii (20:20). Zapowiadała się ciekawa końcówka (22:22), jednak błąd Dawida Murka na rozegraniu dał pierwszą piłkę setową rywalom (22:24). Atak Łukasza Kaczmarka zakończył inaugurującą partię.
Drugi set rozpoczął się od zdecydowanego zdobycia prowadzenia przez gospodarzy (3:1). Asa serwisowego dołożył Mateusz Malinowski (5:2). Do jego grona dołączył Eemi Tervaportti, który zdobył dwa punkty z zagrywki (12:6). Pomimo skutecznych bloków lubinian, szczecinianie utrzymywali prowadzenie (19:13). Od stanu 21:17 pięć punktów z rzędu zdobyli gospodarze spotkania, co w rezultacie dało im zwycięstwo w secie (25:17) i wyrównanie stanu meczu.
Trzeciego seta otworzył as serwisowy Michała Masnego. Tym razem skuteczne bloki gości pozwoliły im na odskoczenie od rywali (5:9). Po raz kolejny zagrywką zapunktował rozgrywający zespołu z Lubina (7:13). Za moment ta sama sztuka udała się zawodnikowi Eapadonu – Justinowi Duffowi, co pozwoliło zbliżyć im się na punkt (15:16). Zagrywka w obu zespołach dawała wiele dobrego. Po kolejnych zagrywkach Tervaporrtiego stan seta wyrównał się (18:18). O zwycięstwo w secie toczyła się bardzo wyrówna walka (23:23). As serwisowy Kaczmarka zakończył setan rezultatem 23:25.
Na samym początku partii, lubinianie wygrali dwie akcje (0:2). Raz po raz ekipy zmieniały się na prowadzeniu. Po błędzie Puparta wynik wynosił 13:10. Za chwilę tablica wskazywała już remis 14:14. Skuteczne kontry gości pozwoliły im na zdobycie kolejnej skromnej przewagi (17:19). Choć zdawało się, że piłka meczowa to tylko formalność (21:24), to szczecinianie odrobili straty i partia musiała się rozstrzygnąć na przewagi. W tym elemencie lepsi okazali się gospodarze, którzy ostatecznie wygrali 31:29.
Szczecinianie utrzymywali dwa punkty przewagi (8:6). Lubinianie zdołali doprowadzić do wyrównania (9:9), po czym to oni wyszli na prowadzenie 10:11. Za chwilę zmieniło się ono na rzecz przeciwników (12:11). Jako pierwsi piłkę meczową zdobyli lubinianie (13:14). Tym razem nie zaprzepaścili szansy i wygrywając tie-breaka (13:15) wyrwali zwycięstwo w całym spotkaniu.
Espadon Szczecin – Cuprum Lubin 2:3 (22:25, 25:17, 23:25, 31:29, 13:25)
MVP: Łukasz Kaczmarek
Espadon Szczecin: Gałązka, Tervapotti, Kluth, Duff, Kowalski, Kacperkiewicz, Gawryszewski, Malinowski, Murek, Kuciak, Wika, Mihułka, Menzel, Jaskuła
Cuprum Lubin: Masny, Kaczmarek, Hain, Gunia, Pupart, Taht, Kryś, Michalski, Terzić, Gorzkiewicz, Patucha, Biegun, Smoliński, Makoś