W hitowym starciu pomiędzy Vive Tauronem Kielce, a Paris Saint-Germain HB żadna z drużyn nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, a spotkanie zakończyło się remisem 32:32.
Przed spotkaniem „Mistrzowie w Krakowie” Talant Dujszabajew ogłosił, że przedłużył kontrakt z kielecką drużyną, o kolejne dwa lat. Więcej przeczytacie Państwo TUTAJ. Dla mistrzów Polski spotkanie z PSG było najważniejszym punktem przygotowań. Do tej pory Vive dwukrotnie mierzyli się z Motorem Zaporoże, pierwsze spotkanie przegrali, natomiast w kolejnym padł remis.
Początek spotkania należał do zespołu ze stolicy Francji. W 4. minucie gry po ekspresowej kontrze objęli oni prowadzenie 3:1. Jednak trzy minuty później swoją trzecią bramkę zdobył Karol Bielecki i na tablicy wyników widniał remis 3:3. Przez dalszą część meczu żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie znacznej przewagi. Ostatecznie po pierwszych 30 minutach mieliśmy remis 16:16.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, spotkanie wciąż toczyło się „bramka za bramkę”. Jednak w 40. minucie meczu Karol Bielecki został wykluczony na dwie minuty, a podopieczni Talanta Dujszabajewa popełnili kilka błędów, co wykorzystali mistrzowie Francji. W 43. minucie PSG prowadziło już 25:21, a szkoleniowiec kieleckiej drużyny postanowił wziąć czas. Cztery minuty później Vive zbliżyło się do rywali na jedną bramkę, po udanych rzutach Karola Bieleckiego, Michała Jureckiego i Ivana Cupicia.
W końcówce spotkania paryżanie odskakiwali na dwie bramki, a chwilę potem do remisu doprowadzali szczypiorniści z Kielc. Na trzy minuty przed końcową syreną na prowadzenie wyszło Vive po bramce Mateusza Jachlewskiego. Końcówka meczu nabrała dramaturgii, kiedy Jachlewski po świetnym kontrataku zdobył bramkę i podopieczni Talanta Dujszabajewa prowadzili już dwoma trafieniami, a Mateusz Kus został wykluczony na dwie minuty. Mistrzowie Francji zdołali odrobić stratę i ostatecznie mecz zakończył się remisem 32:32
Vive Tauron Kielce – Paris Saint-Germain HB 32:32 (16:16)