Wielki powrót Kownackiego? Dyrektor Fortuny Duesseldorf podjął decyzję

23 sty 2024, 13:14

Nie mogący wrócić do odpowiedniej dyspozycji Dawid Kownacki najpewniej nie wróci do Fortuny Duesseldorf. Choć przez pewien czas pojawiła się taka możliwość, dyrektor sportowy tego klubu zaprzeczył, jakoby polski napastnik mógł ponownie zagrać w 2. Bundeslidze.



Kownacki przepadł w Bundeslidze

Dawid Kownacki w ubiegłym sezonie był czołową postacią Fortuny Duesseldorf na poziomie 2. Bundesligi. Polski napastnik rozegrał 32 ligowe spotkania, w których strzelił 14 goli i zanotował dziewięć asyst. Do tego dołożył dwie bramki i jedno kluczowe podanie w Pucharze Niemiec.

Świetny sezon na zapleczu Bundesligi poskutkował przenosinami do Werderu Brema. Jak się okazuje, nie był to jednak udany krok. Do tej pory Polak wystąpił w 11 ligowych meczach, a na murawie przebywał przez zaledwie 235 minut. Nie strzelił gola i nie zaliczył ani jednej asysty.

Wykluczony powrót Kownackiego do Fortuny

Niemieckie media sugerują, że taki obrót spraw może doprowadzić do odejścia Kownackiego z Werderu. Co najciekawsze, przez pewien czas niewykluczony wydawał się nawet powrót polskiego napastnika do Fortuny Duesseldorf. Zaprzeczył temu sam dyrektor sportowy klubu.

Trzy kluby Bundesligi chcą Dawida Kownackiego. Co na to Werder Brema?

Nie byłoby to problemem, ale powrót raczej nie wchodzi w grę. Ale to nie ma nic wspólnego z jakością Dawida. Dołożyliśmy wszelkich starań, by zatrzymać Dawida, ale jego kontrakt wygasł. Jak nie masz umowy, to masz wiele opcji, zwłaszcza jako napastnik, który odnosił sukcesy na zapleczu Bundesligi – powiedział Klaus Allofs w podcaście “DeichStube”.

Trudno zatem powiedzieć, jaka przyszłość czeka Kownackiego w zespole z Bremy. Jeśli jego sytuacja w klubie nie ulegnie zmianie, marzenia o powrocie do reprezentacji Polski najpewniej nie będą możliwe do zrealizowania.



Lewandowski zawodzi, a i tak odbiera nagrody. Otrzymał “Renfe Trophy”

Źródło:DeichStube

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA