Zakończyła się dwuletnia karencja Wilfredo Leona. Od środy 24 lipca zawodnik może być pełnoprawnym reprezentantem Polski.
Pochodzący z Kuby zawodnik bardzo szybko zadebiutował w swojej rodzimej reprezentacji, bo już w wieku 14 lat, a w 2010 roku (czyli w wieku 17 lat) został jej kapitanem. Występy w seniorskiej drużynie przeplatał tymi z młodzieżową kadrą. W 2010 roku wywalczył seniorskie wicemistrzostwo świata, dwa razy triumfował w mistrzostwach Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów (2009, 2011), a w 2012 roku zajął trzecie miejsce w Lidze Światowej.
Po tym turnieju Leon nie wrócił do reprezentacji Kuby. Wbrew przepisom obowiązującym na wyspie wyjechał do Europy, aby tam grać w profesjonalną, ligową siatkówkę – najpierw w Zenicie Kazań, a od 2018 roku w Sir Safety Perugia.
Do Polski sprowadziła go… miłość! Ożenił się z Polką, Małgorzatą Gronkowską. Menagerem Leona został Andrzej Grzyb. To on zainicjował działania, żeby zawodnik najpierw dostał kartę pobytu, a następnie polskie obywatelstwo.
Wilfredo Leona otrzymał polskie obywatelstwo w 2015 roku. Aby mógł grać dla Biało-Czerwonych potrzebował jeszcze tzw. paszportu sportowego wydawanego przez macierzystą federację. PZPS złożył stosowne dokumenty w styczniu 2017 roku, ale jeszcze przez kilka miesięcy negocjowano ze stroną kubańską. Ostatecznie zgoda Kubańczyków wpłynęła do FIVB pół roku później i od 24 lipca 2017 liczony był dwuletni okres karencji.
Leon pierwszy raz brał udział w zgrupowaniu reprezentacji w 2018 roku. Na zaproszenie Vitala Heynena na kilka dni pojawił się w Zakopanem. W tym roku Leon bierze pełny udział w przygotowaniach do kwalifikacji olimpijskich. Przyjmującego pierwszy raz z orzełkiem na piersi zobaczymy podczas meczów towarzyskich z Holendrami w weekend 27-28 lipca.