Wisła Płock dostarczyła nie lada emocji swoim fanom. Po bardzo dobrym starcie i prowadzeniu 13:15 do przerwy, przyszedł gorszy moment, który wykorzystali szczypiorniści FC Porto. Losy spotkania i awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów ważyły się do samego końca. Ostatecznie goście wygrali 27:28 i będą mieli okazję powalczyć o awans do ćwierćfinału.
Stawką wyjazdowej rywalizacja Wisły Płock z drużyną FC Porto był awans do fazy play-off Ligi Mistrzów. Od początku było jasne, że konieczne będzie do tego zwycięstwo w hali Dragao Arena.
Udało się! Wisła Płock gra dalej po wygranej z FC Porto
Wicemistrzowie Polski bardzo dobrze weszli w mecz i po 9 minutach gry prowadzili już 8 do 4, co mogło delikatnie sugerować, że o zdobycie pełnej stawki nie będzie tak wcale tak trudno. Tym bardziej że ten wynik utrzymywał się przez 4 minuty. Niemoc strzelecką przełamał Antoni Areia z Porto. Niestety Wiśle nie udało się utrzymać tak dużej przewagi do końca pierwszej połowy.
Druga połowa spotkania rozpoczęła się od wyniku 13:15 dla Wiślaków i gospodarze od razu wzięli się za odrabianie strat. W 33. minucie wyszli na prowadzenie 16 do 15, ale wynik meczu szybko wyrównał Tin Lucin z Płocka. Mimo wszystko kwadrans przed końcem meczu gospodarze mieli trzybramkową przewagę. Wówczas bardzo istotne gole zdobyli wspominany już Lucin oraz Lovro Mihic oraz Sergio Guntin, dzięki czemu udało się zniwelować całą stratę.
Końcowe trafienia pod koniec spotkania dołożyli do nich Dawid Dawydzik, Krzysztof Komarzewski oraz Sergei Kosorotov. W ostatnich sekundach Wiślacy wyszli na prowadzenie dwoma punktami, dzięki czemu ostatni gol w meczu zdobyty przez Porto nie odebrał im awansu do 1/8 Ligi Mistrzów.
RESULT: Worth all the celebration! 🥵 @SPRWisla had to sweat in order to defeat @FCPorto 28:27 and claim a ticket to the upcoming phase of the #ehfcl 💪 pic.twitter.com/AqldG6T6iz
— EHF Champions League (@ehfcl) March 2, 2023
Niezadowoleni z takiego obrotu spraw niezadowolony jest cały zespół RK PPD Zagrzeb, który razem z FC Porto pożegnał się z rywalizacją w europejskich rozgrywkach. Płocczanie na przełomie marca i kwietnia rozegrają dwumecz z francuskim HBC Nantes. Zwycięzcy tego dwumeczu zmierzą się w ćwierćfinale z mistrzem Niemiec SC Magdeburg.
Wcześniej swój mecz przeciwko FC Barcelonie rozegrała Industria Kielce. Mistrzowie Polski mogli spokojnie podejść do tej rywalizacji, ponieważ już wcześniej razem z hiszpańskim klubem wywalczyli bezpośredni awans do ćwierćfinału.
Liga Mistrzów. Industria Kielce oraz Wisła Płock poznały swoich rywali