„Wójt. Jak goliłem frajerów”. Czyli kolejna garść przygód legendy [RECENZJA]

30 lis 2016, 22:04

Janusz Wójciek – Postać co najmniej kontrowersyjna. Z jednej strony legenda polskiego futbolu, “twórca” srebrnego medalu Igrzysk Olimpijskich z Barcelony, z drugiej człowiek, który ma wiele za uszami i chyba nie zamierza tego negować. „Wójt. Jak goliłem frajerów” to druga już część swoistej autobiografii Wójcika, w której to “Wujo” przedstawia swoje niecodzienne historie w równie niecodzienny sposób…

„Wójt. Jak goliłem frajerów” to książka “lekka”. Wszyscy Ci, którzy lubią “kolorowe”, barwne historie napisane w prosty, przystępny dla każdego sposób “połkną” tę lekturę w jeden wieczór. Wójcik nie stroni od tematów kontrowersyjnych, często podkreśla swoje emocje przekleństwami i zwrotami, które w normalnych okolicznościach nie znalazłyby się w publikacji książkowej…

Będziemy mogli się dowiedzieć jak to polski trener polował w pakistańskich górach na tygrysa, jak był bliski śmierci, kiedy to jakiś “łotr” chciał wrzucić go pod jadący na peronie pociąg, ale koniec końców sam poślizgnął się na lodzie i zaliczył bliskie spotkanie z ziemią. Przekonamy się, że dla “Wuja” wino jak wino, nie ważne czy tanie czy drogie, każde smakuje tak samo. Kontynuując tematy alkoholowe poznamy historię podczas której trener Wójcik upił byłego oficera SS, a następnie żałował, że nie wytarł sobie butów o jego plecy…

Niestety, w książce są też pewne przekłamania, które niewątpliwie pozwalają nam zwątpić w prawdomówność “Wuja”. Przykładem może być opisywane przez niego mecz, kiedy to Kazimierz Deyna miał nic nie wiedzieć o sprzedanym przez Legię meczu i nieświadomy, ale i zdenerwowany na pozostałych członków drużyny strzelał bramkę za bramką. Ostatecznie według Wójcika mecz zakończył się wynikiem 4:3 dla Śląska, jednakże patrząc na historię taki mecz nigdy nie miał miejsca. Istnieją zatem dwie opcje. Albo autor specjalnie koloryzował wiele faktów, ale po prostu pomylił rywala lub wynik…

W książce często mamy też przerywniki w postaci wywiadów. Są to rozmowy z byłymi piłkarzami, ale także osobami zawodowo niezwiązanymi z futbolem. Oczywiście każdy z “przesłuchiwanych” wypowiada się o Wójciku w samych superlatywach. Wśród bohaterów, z którymi rozmawiał Przemysław Ofiara, czyli osoba odpowiedzialna za spisanie wszystkiego co chciał przekazać “Wujo” możemy wymienić chociażby Piotra Świerczewskiego, Ryszarda Kalisza czy nawet Roberta Sowę.

Podsumowując jest to pozycja dla fanów futbolu, którzy nie lubią tabelek, statystyk i suchych faktów tylko barwne, “lekko” pisane historie przez autorytety, bo takim niewątpliwie dla wielu jest Janusz Wójcik.

Autor: Janusz WójcikPrzemysław Ofiara
ISBN: 978-83-7924-545-1
Format: 140 x 205 mm
Data wydania: 28 września 2016
Okładka Miękka
Liczba stron: 304 tekst

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA