Bardzo nieudana okazała się dla polskiego rodzynka walczącego w World Series of Boxing – ekipy Rafako Hussars Poland – wizyta w dalekiej Wenezueli. Polscy bokserzy ulegli zespołowi Caciques Venezuela aż 0:5.
Nie był to jednak tak jednostronny mecz, jak mogłoby się wydawać po spojrzeniu na wynik. Wiele pojedynków kończyło się po walce na całym dystansie, a wyroki punktowe były dość kontrowersyjne, szczególnie w przypadku Mateusza Polskiego i Mateusza Tryca, którzy w opinii kibiców powinni wygrać swoje walki, a przegrali je 1:2.
Były jednak też walki jednostronne. Zdecydowanie na punkty wszystkie trzy rundy przegrywali obcokrajowcy – Hamza Touba, Steven Donelly oraz Florian Schulz. Jednym słowem, wizyta w Ameryce Południowej nie była zbyt udana i „Husaria” nie powiększyła swojego dorobku punktowego.
Po czterech meczach Polacy plasują się na ostatnim miejscu w grupie C, nie mając na swoim koncie jeszcze zwycięstwa. Prowadzi niepokonana ekipa Russian Boxing Team. To właśnie na wyjeździe przyjdzie się jeszcze zmierzyć ekipie „Husarii” z rosyjskim zespołem. Z kolei u siebie Rafako powalczy z Argentina Condors.
Venezuela Caciques – Rafako Hussars Poland 5-0
-52kg Franklin Gonzalez – Hamza Touba 49-46, 49-46, 49-46
-60kg Christian Palacio – Mateusz Polski 47-47, 49-45, 46-48
-69kg Imre Bacskai – Steven Donelly 49-45, 50-43, 48-45
-81kg Argenis Espana – Mateusz Tryc 48-47, 48-47, 48-47
+91kg Cosme Dos Santos – Florian Schulz 49-46, 49-46, 48-47
