Agnieszka Radwńska uległa Darii Kasatkinie w meczu III rundy turnieju WTA Premier Mandatory w Pekinie 6:4 5:7 2:6.
Środowy pojedynek między Darią Kasatkiną i Agnieszką Radwańską był pierwszym pojedynkiem między obiema zawodniczkami. Polka i Rosjanka to dwa pokolenia tenisowego świata, ale łączy je sposób w jaki grają – myśląc na korcie i grając niekoniecznie siłowy tenis.
Do stanu 3:3 każda z zawodniczek zapisywała gemy przy swoim serwisie. W siódmym gemie jako pierwsza swój serwis straciła Polka. Jednak kolejne trzy gemy z rzędu zapisała na swoim koncie Polka co pozwoliło jej na wygranie premierowej partii 6:4.
Początek drugiej partii to seria przełamań serwisu raz z jednej, a raz z drugiej strony. Pierwszą, która utrzymała swoje podanie w drugim secie była Radwańska, która wyszła na prowadzenie 3:2. Jednak druga część tego seta oraz jego końcówka należała do młodszej o blisko dekadę rywalki.
Przegrana w drugim secie podłamały Radwańską, która gasła w oczach. Kasatkina natomiast grała mocno, agresywnie i zwiększała swą przewagę z każdą rozegraną akcją. Dzięki doskonałej grze Rosjanka wyszła na prowadzenie 4:1. Co prawda Radwańska zdołała odebrać serwis rywalce i zniwelować straty do 2:5. Jednak w kolejnym gemie nie zdołała utrzymać swego podania i pozwiliła Kasatkinie zakończyć mecz.