Wygrana MMTS Kwidzyn w pierwszym meczu o brąz

23 maj 2017, 21:45

O brąz w tym sezonie walczą MMTS Kwidzyn i KS Azoty-Puławy. Oba zespoły rywalizowały ze sobą o trzecie miejsce także w roku ubiegłym i zdobyli je puławianie. Tym razem w pierwszym meczu pewnie 24:18 zwyciężył MMTS Kwidzyn. Mecz rewanżowy odbędzie się w piątek.

Początek starcia był nerwowy po obu stronach, a pierwsza bramka padła dopiero w czwartej minucie i zdobył ją Przybylski. Gospodarze grali długo w ofensywie, ale finalnie stracili piłkę. Mieli problem, aby zdobyć celne trafienie (0:3). W końcu z karnego rzucił Potoczny. Azoty stopniowo odrabiały straty, ale od dwunastej minuty musiały sobie radzić bez wykluczonego Grzelaka. Tymczasem do remisu doprowadził Potoczny (4:4). Od tego momentu gra stała się zażarta.

Zarówno kwidzynianie, jak i puławianie chcieli zdobyć przewagę, więc pojawiały się błędy. Rozgrywane akcje były długie, a po bramce Seroki to MMTS objął prowadzenie (8:7). Atmosfera była nerwowa – po przepychance nastąpiło obustronne wykluczenie – kary dostali Krieger i Prce. gospodarze utrzymywali przewagę, a udaną interwencją popisał się Kiepulski. Pierwsza połowa zakończyła się różnicą trzech bramek na korzyść kwidzynian, a tuż przed gwizdkiem w słupek trafił Kuchczyński (12:9).

Na początku drugiej części wykluczony został Krieger, lecz Kiepulski nadal popisywał się obronami. Gospodarze nadal mieli trzybramkową przewagę, ale dwa trafienia z rzędu ugrały Azoty (14:11). Rytm grze nadawali jednak miejscowi. Dodatkowo wielkim wsparciem był bramkarz kwidzynian. Puławianie mieli utrudnione zadanie, gdyż karę dostał Kubisztal i ich niemoc trwała nadal. Kiepulski bronił jak natchniony, a po bramce Szpery różnica wynosiła już sześć „oczek” (17:11). Goście byli bezradni i całkowicie zdominowani przez rywali. O czas poprosił ich trener i próbował zmobilizować swoich zawodników do walki.

To niewiele zmieniło – Azoty nadal łatwo traciły piłkę. Błędy zaczęli popełniać także kwidzynianie. W 48. minucie trzecią karę i czerwoną kartkę dostał Krieger, a złą passę puławian po prawie kwadransie bez bramki przełamał Krajewski (19:12). Goście próbowali odrabiać straty – trafili Kuchczyński i dwukrotnie Jurecki. Różnica zmniejszyła się do czterech „oczek”. Tym razem bramki nie mogli ugrać kwidzynianie i gorszy moment przełamał Nogowski. Końcówka była wyrównana, ale finalnie pewnie wygrali kwidzynianie (24:18).

MMTS Kwidzyn – KS Azoty Puławy 24:18 (12:9)

MMTS Kwidzyn: Szczecina, Kiepulski – Genda, Krieger, Peret, Szpera, Klinger, Szczepański, Rosiak, Nogowski, Guziewicz, Seroka, Ossowski, Potoczny, Janikowski

KS Azoty-Puławy: Bogdanow, Koszowy – Petrovský, Kuchczyński, Orzechowski, Łyżwa, Kubisztal, Skrabania, Przybylski, Grzelak, Masłowski, Kowalczyk, Krajewski, B. Jurecki, Prce, Sobol

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA