Kolejne zwycięstwo Polaków! Tym razem podopieczni trenera Antigi po dramatycznym meczu pokonali Iran 3:2 (25:17, 25:16, 24:26, 19:25, 16:14)!
Nikt nie przypuszczał, że o zwycięstwo w tym meczu przyjdzie nam walczyć w takim horrorze. Polscy siatkarze po “zgnieceniu” rywali w dwóch pierwszych setach oraz do połowy seta trzeciego, nagle “przestali grać”. Drużyna Antigi zamiast zająć się siatkówką postanowiła pokłócić się z rywalami, przez co zostali zdekoncentrowani. Walka na challenge przyniosła kolejne kłopoty.
Gdy wydawało się, że sytuacja jest opanowana (16:13 w trzecim secie), kontuzji nabawił się Michał Winiarski. Naszemu kapitanowi prawdopodobnie odnowiła się kontuzja kręgosłupa i jego występ w dalszej części Mundialu stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Nasi przegrali seta i rozpoczęła się mała “katastrofa”. Gładka porażka w czwartej odsłonie (19:25) pokazała, że Polacy po kapitalnej pierwszej części spotkania, są na dobrej drodze do klęski.
Na szczęście w kadrze mamy specjalistów od tie-braków. Polacy w piątej odsłonie nadal grali niemrawo, w pewnej chwili mieliśmy już dwa punkty straty, jednak w samej końcówce wyszliśmy na prowadzenie i nie oddaliśmy go do samego końca. Kapitalnym blokiem na wagę zwycięstwa pochwalić się może Marcin Możdżonek, który w kadrze otrzymał już miano specjalisty od wygrywania meczów.
Jutro ostatni mecz w II fazie Mistrzostw Świata. Polacy zmierzą się z Francją, która jest już pewna awansu. Nasza Kadra aby awansowała, musi ugrać minimum dwa sety, a najlepiej zwyciężyć 3:0 lub 3:1.
Ostatni mecz Polaków w II fazie jutro o 20:25. O tej porze będziemy już mądrzejsi o wymagania odnośnie ilości wygranych setów.
Autor: Grzegorz Hetman