XII Memoriał Ambroziaka: Dzień pełen wrażeń zakończony niespodzianką!

16 wrz 2017, 20:35

Podczas drugiego dnia Memoriału Zdzisława Ambroziaka rozegrane zostały trzy spotkania. W pierwszym meczu Łuczniczka Bydgoszcz okazała się lepsza od GKS-u Katowice. Następnie ONICO Warszawa podejmowała Trefl Gdańsk. Po czterech setach okazało się, że o pierwsze miejsce walczyć będą gdańszczanie. Ostatnie spotkanie przyniosło zdecydowanie największą niespodziankę – mistrzowie Polski ulegli Indykpolowi AZS Olsztyn.

GKS Katowice – Łuczniczka Bydgoszcz

Spotkanie zaczęło się od remisu (4:4). Gra toczyła się punkt za punkt, żaden z zespołów nie był w stanie wyprowadzić większej przewagi (9:9). W końcu dwa „oczka” więcej na swoim koncie zanotowali podopieczni Piotra Gruszki (16:14, 18:16). W końcu bydgoszczanom udało się zbliżyć do rywala (23:23), co mogło być zapowiedzią bardzo nerwowej końcówki. Partię zakończył skuteczny atak Łuczniczki dopiero przy stanie 31:33.

Początek drugiej odsłony był bliźniaczo podobny do tego z poprzedniego seta (4:4), tym razem jednak katowiczanie zdecydowanie szybciej wyszli na prowadzenie (8:6). Podopiecznym trenera Bednaruka trudno było zniwelować straty, cały czas pozostawali dwa punkty za rywalami (17:15). W końcówce sytuacja cały czas pozostawała bardziej korzystna dla GieKSy (21:18). Odsłona zakończyła się wynikiem 25:22.

W trzeciego seta zdecydowanie lepiej weszli katowiczanie (4:1). Wypracowana na początku seta przewaga pozwoliła podopiecznym trenera Piotra Gruszki grać spokojnie (14:10). Przy stanie 19:16 na boisku pojawili się Dominik Witczak i Maciej Fijałek. Ta przewaga utrzymywała się już do samego końca partii (23:20). Bydgoszczanom nie udało się odrobić strat i kolejny set padł łupem GKS-u Katowice (25:22).

Przerwa pomiędzy setami korzystnie wpłynęła na zawodników z Bydgoszczy – na początku czwartej odsłony to oni mieli na swoim koncie dwa punkty przewagi (4:6). Skuteczność GKS-u gwałtownie spadła, co chętnie wykorzystywali podopieczni Jakuba Bednaruka (10:16). Niespodziewanie katowiczanie zaczęli odrabiać stracone punkty (15:17), aż w końcu doprowadzili do remisu (19:19). Paweł Gryc zakończył czwartą partię efektownym asem serwisowym (22:25).

Tie-break rozpoczął się od remisu (3:3), jednak przy zmianie stron cztery punkty przewagi na swoim koncie mieli bydgoszczanie (4:8). Katowiczanie cały czas musieli „gonić” rywali (13:11). Spotkanie zakończył atak Gryca blok-aut (15:12).

GKS Katowice – Łuczniczka Bydgoszcz 2:3 (31:33, 25:22, 25:22, 22:25, 12:15)

MVP: Henrique Batagim

GKS Katowice: Komenda, Butryn, Pietraszko, Kohut, Mariański, Sobański, Quiroga, Krulicki, Stańczak, Witczak, Kapelus, Kalembka, Fijałek, Stelmach,

Łuczniczka Bydgoszcz: Ananiev, Goas, Jurkiewicz, Szalacha, Batagim, Filipiak, A. Kowalski, Rohnka, Milker, Gryc, Sieńko, Bobrowski, Sacharewicz, W. Kowalski

ONICO Warszawa – Trefl Gdańsk

Spotkanie rozpoczął punktowy blok gospodarzy (1:0). Przewagę warszawian powiększył as serwisowy Bartosza Kwolka. Chwilę później młody przyjmujący po raz kolejny postraszył rywali zagrywką (10:7). Trzypunktowa różnica punktowa utrzymywała się do samej końcówki seta (20:17). Niespodziewanie gdańszczanie wyszli na prowadzenie (21:22), jednak stołeczni siatkarze szybko odzyskali kontrolę. Set zakończył się wynikiem 25:23.

Początek kolejnej odsłony był zdecydowanie bardziej wyrównany (2:2). Szybciej prowadzenie zdobyli siatkarze z Warszawy (8:6), jednak po asie serwisowym Mateusza Miki na tablicy wyników pojawił się remis (13:13). Końcówka była bardzo zacięta (20:20). Autowy atak Piotra Nowakowskiego dał szansę zawodnikom ONICO na zakończenie partii (24:23), jednak po długiej grze na przewagi ser padł łupem gdańszczan (27:29).

W trzecim secie w miejsce Jana Nowakowskiego pojawił się Sebastian Warda. Podobnie jak w poprzedniej odsłonie, na początku zespoły szły łeb w łeb (4:4, 7:7). Ostatecznie na prowadzenie wysunęli się podopieczni Andrei Anastasiego (14:16). Bliżej wygrania partii i objęcia prowadzenia w całym meczu byli gdańszczanie (18:22). Warszawianom nie udało się odwrócić losu seta i musieli pogodzić się z przegraną 19:25.

Rozpędzeni gdańszczanie pewnie weszli w kolejną odsłonę (3:7). Pomimo wielkich starań siatkarzom z Warszawy nie udało się dogonić przeciwników (6:13). Wszystko wskazywało na to, że set padnie łupem zawodników Trefla Gdańsk (13:19, 17:21). W samej końcówce stołeczni siatkarze zmniejszyli straty punktowe do jednego „oczka” (22:23). Spotkanie zakończył as serwisowy Wojciecha Grzyba (23:25).

ONICO Warszawa – Trefl Gdańsk 1:3 (25:23, 27:29, 19:25, 23:25)

MVP I: Maciej Olenderek

MVP II: Jan Firlej

ONICO Warszawa: Kowalczyk, Kwolek, Wrona, Firlej, Georgiev, Wojtaszek, Włodarczyk, Gruszczyński, Samica, Warda, Nowakowski

Trefl Gdańsk: Nowakowski, Grzyb, Schulz, Szalpuk, Mika, Kozłowski, Olenderek, Jakubiszak, Ferens, Niemiec, Majcherski, Tomczak

Arena Ursynów, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Indykpol AZS Olsztyn

Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia mistrzów Polski (6:4). olsztynianie dzielnie walczyli, jednak nie udawało im się dogonić przeciwników (13:10). Sytuacja nie zamierzała ulegać zmianie, w końcówce prowadzenie nadal leżało po stronie kędzierzynian (19:17). Niespodziewanie podopieczni Roberto Santilliego objęli prowadzenie (23:24). Odsłonę zakończyła punktowa zagrywka Pawła Woickiego (23:25).

Kolejna odsłona również zaczęła się od prowadzenia kędzierzynian (5:4). Po bloku Jakuba Kochanowskiego i Adriana Buchowskiego olsztynianie zdobyli jednopunktowe prowadzenie (7:8). Olsztynianie dzielnie utrzymywali wypracowaną wcześniej przewagę (16:18). Po asie serwisowym Krzysztofa Rejno prowadzenie wróciło na stronę mistrzów Polski (23:21). Set zakończył się dopiero po grze na przewagi, przy wyniku 27:29

Rozpędzeni olszynianie pewnie weszli w kolejną odsłonę (0:4). Wypracowana wcześniej przewaga pozwoliła im grać bardzo swobodnie (7:14). Kędzierzynianom nie udało się dogonić rywali, po błędzie w ataku po ich stronie olsztynianie mieli piłkę meczową (20:24). Ten sam błąd zakończył partię przy stanie 20:25.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Indypol AZS Olsztyn 0:3 (23:25, 27:29, 20:25)

MVP I: Paweł Woicki

MVP II: Łukasz Walawender

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Rejno, Walawender, Buszek, Wiśniewski, Torres, Deroo, Banach, Maziarz, Semeniuk, Szymura,

Indykpol AZS Olsztyn: Hadrava, Pliński, Kochanowski, Scheerhoorn, Woicki, Buchowski, Żurek, Kańczok, Zniszczoł, Andringa, Makowski, Zabłocki, Rosseaux

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA