Zwycięzca 3 turniejów o Puchar Świata oraz medalista Mistrzostw Świata i Europy w kickboxingu Jan „Iron” Lodzik rozpoczyna zawodową karierę bokserską. – Jestem gotowy walczyć w każdej formule – deklaruje znakomity kickbokser przed swoim pięściarskim debiutem. 30 listopada na gali Babilon Promotion w Raszynie spotka się z Kristianem Nguyenem.
– Kocham sporty walki i jestem gotowy na każde wyzwanie. W kickboxingu byłem Wicemistrzem Europy na zasadach K-1 i brązowym medalistą Mistrzostw Świata w low–kicku. Ponadto 3 razy zdobyłem Puchar Świata, sześciokrotnie wygrywałem Mistrzostwa Polski, byłem także zawodowym mistrzem organizacji DSF Kickboxing Challenge. Za miesiąc zadebiutuję w profesjonalnym boksie, a mam nadzieję, że wkrótce stoczę także pierwszy pojedynek w MMA – mówi pochodzący z podwarszawskiego Legionowa Jan Lodzik.
Sportowy przydomek „Iron” jest związany z dwoma wielkimi sportowcami, na których wzoruje się Lodzik. Chodzi oczywiście o amerykańskiego boksera, mistrza świata wagi ciężkiej Mike’a Tysona oraz greckiego kickboksera Mike’a Zambidisa.
– Chcę odnosić sukcesy w każdej formule i nic nie jest w stanie pokrzyżować moich planów, ani najlepsi rywale, ani ciężkie kontuzje, których już doświadczyłem w sportowej karierze. W boksie pierwszym przeciwnikiem będzie pochodzący z Wietnamu, a mieszkający w Bratysławie Kristian Nguyen, który także jest kickbokserem i rok temu zdobył pas federacji WKN. W boksie ma rekord 1-0, ale patrząc na jego umiejętności kickbokserskie – jest niezłym zawodnikiem z dobrą pracą nóg i innymi atutami. Kibice zobaczą w ringu dwóch praktycznie debiutantów, a na pewno damy świetną walkę – zapowiedział Jan Lodzik, który ma za sobą wiele rund sparingowych z byłym Mistrzem Europy Rafałem Jackiewiczem.
25-letni Jan Lodzik na co dzień sam prowadzi zajęcia z boksu i kickboxingu i bardzo pewnie czuje się w walce na pięści.
– Uważam, że mam mocną bazę jeśli chodzi o pięściarstwo, a 70 procent pracy na moich treningach ma ścisły związek z boksowaniem. To znacznie więcej niż stricte kopania pod kickboxing. Jestem przekonany, że mogę boksować z krajową czołówką. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w grudniu stoczę drugą walkę – dodaje pewny siebie Lodzik.
W pojedynku wieczoru na organizowanej przez Tomasza Babilońskiego gali w Raszynie spotkają się górnik z krwi i kości Robert Talarek (24-13-2, 16 KO) z olimpijczykiem z Pekinu i brązowym medalistą Mistrzostw Europy Aleksandrem Streckim (9-1-1, 4 KO). Bardzo ciekawie zapowiada się także starcie z udziałem 5-krotnej Mistrzyni Polski i 2-krotnej Wicemistrzyni Europy w boksie olimpijskim Wiktorii Sądej (0-1) z brytyjską „Kieszonkową Rakietą” Dani Hodges (5-2).