Czyżby szykował się wielki powrót na boiska Ligi Siatkówki Kobiet? Jak podaje „Przegląd Sportowy” niemal pewny jest już transfer Agnieszki Kąkolewskiej do zespołu Grupy Azoty Chemik Police. Reprezentantka Polski miałaby być już po słowie z aktualnymi mistrzyniami Polski, jednakże żadna ze stron nie potwierdza jeszcze żadnych rozmów.
Agnieszka Kąkolewska, kapitan reprezentacji Polski, według informacji jednego z czołowych dzienników sportowych w naszym kraju miałaby po tym sezonie zakończyć swoją dwuletnią przygodę we Włoszech. 26-letnia środkowa po roku spędzonym w zespole Pomi Casalmaggiore oraz Savino Del Bene Scandicci, miałaby powrócić do Ligi Siatkówki Kobiet, aby wesprzeć zespół Grupy Azoty Chemik Police. Byłby to niezaprzeczalnie jeden z większych transferów, szykowany na przyszły sezon. Świeżo upieczony mistrz kraju miał według dziennikarzy „Przeglądu Sportowego”, złożyć środkowej bloku ofertę nie do odrzucenia. – „Z naszych informacji wynika, że ten transfer to tylko formalność, choć oficjalnie nikt tego na razie nie potwierdzi” – czytamy w dzienniku.
W Chemiku Kąkolewska mialąby zastąpić Ukrainkę Irinę Truszkinę, z którą mistrz Polski nie przedłuży raczej kontraktu. Mierzącą 199 cm polską środkową skusiła prawdopodobnie ciekawa oferta z najlepszego klubu LSK i fakt, że w przyszłym sezonie Chemik będzie występował w Lidze Mistrzyń. I znowu zamierza zbudować bardzo silny skład.
Źródło:przeglądsportowy.pl