Po zaciętym spotkaniu o Superpuchar Polski, twierdza CRS upadła! Rosa Radom zdobywcą Superpucharu!

Aktualizacja: 3 paź 2016, 12:49
2 paź 2016, 22:51

Kibice zgromadzeni w hali w Zielonej Górze byli dziś świadkami bardzo zaciętego i emocjonującego widowiska. W spotkaniu o Superpuchar Polski lepsza okazała się drużyna Rosy Radom, która pokonała Stelmet BC Zielona Góra 81:77. Rosa zdobyła nie tylko twierdzę CRS, ale przede wszystkim Superpuchar Polski! Zapis naszej relacji live można znaleźć TUTAJ.

Przed spotkaniem bukmacherzy w roli zdecydowanego faworyta stawiali obecnego mistrza Polski, drużynę Stelmetu. Jednak na parkiecie koszykarze Rosy Radom pokazali, że w czasie trwającego okresu przygotowawczego do nowego sezonu nie próżnowali. Od początku spotkania grali bardzo solidny basket, co w efekcie pozwoliło im cieszyć się ze zdobycia Superpucharu Polski.

Obie ekipy wyszły na parkiet bardzo skoncentrowane. Pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobył zawodnik Rosy-Sokołowski. Zarówno koszykarze Stemetu, jak i Rosy grały dość ostrożnie, nie chcąc na początku spotkania popełnić głupich błędów. Ku zdziwieniu kibiców gospodarzy, to Rosa na początku tej potyczki lepiej radziła sobie na parkiecie w Zielonej Górze. Solidna gra w obronie pozwoliła przyjezdnym uzyskać pięciopunktową przewagę w pierwszej kwarcie – 20:15.

W drugiej kwarcie gra była równie zacięta. Koszykarze Stelmetu czuli się coraz lepiej we własnej hali i poprawili skuteczność z pierwszej odsłony tego spotkania. Rosa Radom mogła budzić podziw wśród kibiców zgromadzonych w hali w Zielonej Górze. Zdobywcy Pucharu Polski grali bardzo mądrze, utrzymując prowadzenie. Gospodarze z każdą akcją nabierali większej pewności siebie. Powoli szukali recepty na dobrze dysponowaną defensywę rywali. Drugą kwartę wygrali mistrzowie Polski, odrabiając trzy oczka do swoich rywali. W drużynie Rosy świetne spotkanie rozgrywał Garry Bell. Amerykański rzucający przed przerwą zdobył 12 punktów: 3/4 za 2, oraz 2/3 za 3.

Po przerwie oczekiwaliśmy zmiany stylu gry Zielonej Góry, która ewidentnie nie mogła znaleźć sposobu na dobrze dysponowaną defensywę Rosy Radom. Dość nieoczekiwanie to Rosa w dalszym ciągu prowadziła grę. Choć to mistrzowie Polski notowali więcej asyst oraz wyższą skuteczność, to w walce o piłkę na tablicach podopieczni Gronka byli bezsilni. W pewnym momencie przewaga Rosy wzrosła do siedmiu punktów i wściekły trener gospodarzy poprosił o czas. Tego dnia nie mogło to jednak zmienić przebiegu całego spotkania. Stelmet BC stale gonił, a Radom utrzymywał bezpieczne pięć-sześć oczek przewagi.

W ostatniej kwarcie drużyna mistrzów Polski robiła co mogłaby zniwelować straty. Po serii rzutów z dystansu Jamesa Florence’a doprowadził do remisu, ale dopiero na minutę przed końcem, Co zapowiadało emocje do samego końca. Potem faul Stelmetu w ataku, dwa celne rzuty Brazeltona, strata Koszarka i kolejne osobiste amerykańskiego rozgrywającego dały Rosie przewagę, którą już utrzymała, chociaż zielonogórzanie do samego końca próbowali odwrócić losy spotkania.

Rosa Radom dokonała niemożliwego, pokonała Zieloną Górę w ich własnej hali. Mistrzowie Polski ostatni raz gorycz porażki przy własnej publiczności czuli 11 czerwca 2014 roku. Od tego momentu Stelmet wygrał 44 ligowe spotkania z rzędu. Dziś twierdza została zdobyta przez Rosę Radom, którą wzniosła Superpuchar Polski!

Stelmet BC Zielona Góra – Rosa Radom 77:81 (15:20, 23:20, 15:20, 24:21)

Stelmet: James Florence 26, Julian Vaughn 12, Przemysław Zamojski 12, Karol Gruszecki 11, Łukasz Koszarek 6, Nemanja Djurisić 5, Igor Zajcew 4, Adam Hrycaniuk 1, Thomas Kelati 0, Armani Moore 0.

Rosa: Tyrone Brazelton 30, Gary Bell 18, Michał Sokołowski 13, Robert Witka 7, Łukasz Bonarek 6, Darnell Jackson 4, Maciej Bojanowski 2, Kim Adams 1.

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA