Skoki Narciarskie choć popularne w niewielu krajach, to o Kamilu Stochu pisano dużo i w pięknych słowach nawet w mało zimowej Hiszpanii. Zobacz co miały do powiedzenia największe europejskie serwisy o wielkim zwycięstwie polskiego skoczka.
Najwięcej o Polaku pisano w Norwegii, tamtejsze media były zachwycone skokami Stocha, a serwis VG stwierdził nawet, że kwestią czasu jest, żeby 30-latek został najlepszym zawodnikiem w historii tej dyscypliny.
Wielkie osiągnięcie Polaka. Król Kamil – pisał ‘Aftenposten’. Norwegowie zauważyli również, że oprócz wyrównania rekordu Svena Hannawalda Polak ma w garści dwa Turnieje Czterech Skoczni wygrane pod rząd oraz pięć wygranych konkursów z rzędu. Do kolekcji trofeów Stochowi brakuje jedynie Mistrzostwa Świata w Lotach, te także mogą niedługo być przez niego wygrane ponieważ rozpoczną się już 19 stycznia w Oberstdorfie.
Norweskie Dagbladet także było po wrażeniem wyczynu naszego rodaka i przypomniało o zwycięstwie Adama Małysza w 2001 roku, kiedy to wygrał on z rekordową przewagą 104,4 punktów.
Nie inaczej było w krajach organizujących imprezę: Austrii i Niemczech. Austriacki portal ‘Tiroler Tageszeitung’ przyznał, że Polak jest po prostu wielkim skoczkiem, który dokonuje niemożliwych rzeczy, szczególnie teraz kiedy austriackie skoki narciarskie są w bardzo słabej dyspozycji. W Kronen Zeitung także brakowało słów by opisać skoki 30-latka z Zębu, według portalu Polak wszedł do historii skoków narciarskich. W Turnieju był po prostu genialny, a jego cztery zwycięstwa nie podlegały żadnej dyskusji.
U naszych zachodnich sąsiadów było podobnie, na stronie Sport1.de skupiano się głównie na rywalizacji Stocha z Richardem Freitagiem, kiedy ten drugi upadł w Innsbrucku i wycofał się z dalszej walki o trofeum Niemcy przyznali, że Polak był po prostu perfekcyjny. “Król Kamil wyrównał niemożliwe osiągnięcie Svena Hannawalda”.
Najbardziej cieszyć powinien jednak komentarz z mediów hiszpańskich, które ze skokami narciarskimi mają niewiele wspólnego. “Marca” pisała o genialnym wyniku skoczka narciarskiego, który marzy także o licencji pilota samolotowego. Hiszpańskie media zauważyły też zamiłowanie polskiego skoczka do piłki nożnej, prywatnie Kamil Stoch jest fanem Liverpool FC.