W jutrzejszym meczu Polska rozegra swój ostatni mecz w siatkarskim Pucharze Świata. Rywalami naszych siatkarzy będą Włosi. Ich atakujący Iwan Zajcew uważa, że Polacy awansują do igrzysk olimpijskich.
Stawką meczu będzie nie tylko awans do Rio de Janeiro, ale także zwycięstwo w Pucharze Świata. Tylko dwie drużyny z Pucharu Świata awansują na igrzyska. – Pierwsza formuła turnieju była bardziej lojalna i sprawiedliwa. Dwie przepustki w Pucharze Świata to zbyt mało. Komu potrzebne jest tu trzecie miejsce, skoro wszyscy są zainteresowani biletem na igrzyska olimpijskie? – mówi Zajcew.
Uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej jest najtrudniejsze dla drużyn z Europy. Jeśli Polacy zdobędą przepustki do Rio de Janeiro, nie będą musieli już grać w europejskim turnieju eliminacyjnym w Berlinie. – Wszyscy będą zadowoleni, jeśli dwie przepustki z Japonii zdobędą europejskie reprezentacje. Żadna z trzech drużyn, która gra w Pucharze Świata nie chce jechać do Berlina. Tam podczas europejskiej selekcji będzie prawdziwa rzeźnia. Zagrają Niemcy, Francuzi i Serbowie, oni postarają się aby znaleźć się w pierwszej trójce. Wspaniale, że Polacy najprawdopodobniej tam nie pojadą – dodał włoski atakujący.
źródło: sport-express.ru
Rozumiem, że tytuł jest kwestią marketingową i ma na celu nabić kliknięcia, ale w tym przypadku jest pewną formą manipulacji odbiorców i oczernia Zajcewa, którego większość już zaczęła krytykować czytając tylko tytuł, a w artykuł nawet nie zaglądając, dlatego też nie pozdrawiam pomysłodawcy owego tytułu.