Wynikiem 1:3 zakończył się pierwszy meczy fazy play-off pomiędzy Cuprum Lubin, a ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle o miejsca 5-8.
Mimo, że stawką tych meczów nie jest mistrzostwo Polski to każda drużyna zrobi wszystko, żeby na koniec sezonu zająć jak najwyższe miejsce w tabeli ligowej. Tak też było dzisiaj w hali Widowiskowo-Sportowej w Lubinie, gdzie w walce o miejsca 5-8 zmierzyły się ze sobą ekipy Cuprum Lubin oraz ZAKSA Kędzierzyn Koźle.
Po tym meczu bliżej awansu, a co za tym idzie meczu o miejsca 5-6 są siatkarze Sebastiana Świderskiego. Zwycięstwo 3:1 na trudnym terenie w Lubinie to milowy krok do pełni szczęścia. W fazie zasadniczej ZAKSA wyjeżdżała stąd bez zdobytego seta. Tak nie było dzisiaj. W pierwszym secie od samego początku dużą przewagę osiągnęli goście – a ostatecznie dość spokojnie wygrali seta 19:25. Druga odsłona pokazała, że siatkarze z Lubina, jednak grać potrafią. Set miał zupełnie inny przebieg, aniżeli poprzedni, bowiem nikt nie zdołał zdobyć dużej zaliczki. Mocniejsi psychicznie okazali się jednak lubinianie, wygrywając 25:23. W trzeciej partii fani gospodarzy nie mieli za dużo powodów do radości, bowiem był to koncert gry kędzierzynian – gładkie zwycięstwo (17:25) nie zapowiadało już wielu emocji w dalszej części meczu. Nic bardziej mylnego. W czwartej partii, podobnie jak w drugiej, łeb w łeb szły obydwie drużyny. Pierwsze, a zarazem ostatnie prowadzenie lubinianie objęli dopiero przy stanie 21:20. Kibice zgromadzeni w hali widzieli szansę na zwycięstwo w meczu, jednak zagrywką kędzierzynianie rozwiali wszelkie wątpliwości, kończąc czwartego seta, a przy tym cały mecz.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się 28.03 o godzinie 18:00 w Kędzierzynie-Koźlu.
Cuprum Lubin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (19:25, 25:23, 17:25, 22:25)
