W hali Azoty w środowe popołudnie po przeciwnych stronach siatki stanęły drużyny: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz MKS Będzin. Faworytem spotkania była drużyna gospodarzy, która w tym sezonie zanotowała już dwa zwycięstwa, gdy tymczasem zespół z Będzina ugrał zaledwie jeden punkt. Kędzierzynianie rozprawili się z przeciwnikiem w trzech setach, a na swoje konto zapisali kolejne punkty.
Już w pierwszej odsłonie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle uzyskała czteropunktowe prowadzenie, które było efektem skutecznej zagrywki gospodarzy (6:2). MKS Będzin popełniając kolejne błędy, nie był w stanie nadgonić strat i złapać kontaktu punktowego z przeciwnikiem. Ponad to kędzierzynianie rozpoczęli świetnie reagować blokiem, co pozwoliło im całkowicie zdominować grę już na początku tego spotkania (11:3). Będzinianie sprawiali wrażenie sparaliżowanych, a siatkarze Ferdinando De Giorgi wciąż powiększali swoją przewagę, grając pewnie i efektownie (15:4). Jedynym punktującym zawodnikiem w drużynie gości był Michał Żuk, który nie był w stanie przeciwstawić się fantastycznej grze kędzierzynian. Po chwili świetną zagrywkę zaprezentował Michał Kamiński, ale mimo to przewaga ZAKSY była miażdżąca (16:8). Kędzierzynianie pewnie kroczyli ku zwycięstwu w tej partii, a MKS Będzin nie był w stanie nawiązać z nimi walki. Set ten padł łupem gospodarzy (25:10).
Druga partia rozpoczęła się nieco bardziej wyrównaną rywalizacją zespołów (5:5). Kędzierzynianie ponownie wyszli na prowadzenie, tym razem trzypunktowe, które jednak okupione było dużo większym wysiłkiem niż w poprzednim secie, bowiem będzinianie zaczęli prezentować lepszy poziom gry (10:7). Przewaga ZAKSY Kędzierzyn-Koźle znów zaczęła się powiększać, co drużyna gospodarzy zawdzięczała świetnemu rozegraniu oraz skutecznemu blokowi. MKS Będzin po raz kolejny miał problem z wyprowadzeniem efektywnej kontry (12:7). Na drugiej przerwie technicznej ZAKSA Kędzierzyn-Koźle utrzymywała sześć punktów przewagi (16:10). Będzinianie mimo starań nie mieli szans ze świetnie grającym zespołem kędzierzynian, którzy wyszli zwycięsko z kolejnego seta (25:17).
Analogicznie do drugiego rozpoczął się ostatni set tego spotkania, w którym gra początkowo była bardzo wyrównana (4:4). Kędzierzynianie nieustannie bezlitośnie kontrowali rywali, którzy ponownie nie byli w stanie nawiązać kontaktu punktowego z gospodarzem (10:6). Będzinianie zaczęli coraz lepiej radzić sobie w bloku, ale na drugiej przerwie technicznej niezmiennie prowadziła ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (16:12). Pewna gra kędzierzynian nie dawała wątpliwości, co do tego kto zwycięży w tym meczu. Siatkarze Ferdinando De Giorgi odnieśli wygraną w trzecim już secie i całym spotkaniu (25:18).
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – MKS Będzin (25:10, 25:17, 25:18)
MVP: Sam Deroo
ZAKSA Kędzierzyn Koźle: Zatorski, Tille, Witczak, Konarski, Buszek, Gladyr, Wiśniewski, Stolc, Bociek, Pająk, Deroo, Toniutti, Banach, Czarnowski.
MKS Będzin: Baczkała, Kaczmarek, Lipiński, Pawliński, Piotrowski, Warda, Żuk, Gaca, Kamiński, Laane, Oczko, Peszko, Schamlewski, Żłobecki.