W rewanżowej rudzie fazy grupowej Ligi Mistrzów, ZKASA Kędzierzyn-Koźle podjęła na swoim boisku zespołu Dynamo Moskwa. I to oni okazali się po raz drugi lepsi od przeciwników.
Początek pierwszej odsłony spotkania, ułożył się na korzyść gości (1:3). Mimo wszelkich starań gospodarzy dwupunktowa przewaga pozostała na koncie zawodników z Moskwy (4:6). Mocny atak Dawida Konarskiego dał prowadzenie Zaksie (10:8). Punktowy blok kędzierzynian umocnił ich przewagę do czterech punktów (15:11). Bezradność moskiewskich zawodników, zmusiła trenera do wzięcia przerwy technicznej przy stanie (18:11). Lekka odbudowa w drużynie przyjezdnych, polepszyła ich sytuacje punktową (22:16). Popsuta zagrywka Dynama dała wygraną Polskiej drużynie 25:17.
Set drugi ułożył się lepiej dla Dynamo Moskwy (2:4). Wszelkie starania kędzierzynian nie przyniosły skutku, w dalszym ciągu prowadzili goście (4:7). Pięć punktów przewagi uplasowało się na koncie przeciwników (5:10). Doskonała dyspozycja Mateusza Bieńka w polu zagrywki, pomogła wyrównać stan partii (11:11). Po przerwie moskiewska drużyna wróciła do dyspozycji i odbudowała swoją przewagę (12:15). Znakomita zagrywka Łukasza Wiśniewskiego, pomniejszyła przewagę gości (16:17). Wysuniecie się na prowadzenie Zaksy, po udanym ataku Sama Deroo (20:19). Mimo początkowych problemów, ostatecznie to kędzierzynianie zwyciężyli 25:22.
Trzecia partia lepiej zaczęła się dla polskiego zespołu (5:2). As serwisowy Dawida Konarskiego umocnił przewagę kędzierzynian (8:2). Dobra gra zawodników Dynamo, pomogła odrobić im starty punktowe (10:6). Gorsze momenty Zaksy wykorzystali zawodniczy przyjezdnych (13:12). Wyrównanie stanu seta, nie przysporzyło moskiewskiej drużynie problemu (15:15). Dzięki dobrej grze udało się zawodnikom Dynamo wysunąć się na prowadzenie (19:20). Dzięki emocjonującej końcówce, ukazało nam się wspaniałe widowisko niestety wygrane przez gości 27:29.
Czwarty set ułożył się na korzyść gości (1:3). Dwa punkty przewagi umocniły się na koncie Moskwy (4:6). Mimo dobrego przyjęcia i ataku, kędzierzynianom nie udało się odrobić strat (8:11). Po doskonałym widowisku mocnych ataków i doskonałych obron Zaksa wyrównała stan partii (13:13). Cztery punkty przewagi umocniły się na koncie gospodarzy (20:16). Lekkie odrobienie start przez przeciwników (23:20). Błąd własny w wykonaniu zawodników Dynamo Moskwa dał zwycięstwo Zaksie 25:21.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Dynamo Moskwa 3:1 (25:17, 25:22, 27:29, 25:21)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Zatorski, Tille, Witczak, Konarski, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Semeniuk, Pająk, Deroo, Toniutti, Banach, Czarnowski
Dynamo Moskwa: Volkov, Antipikin, Bakun, Berezhko, Biriukov, Bragin, Ermakor, Grankin, Ilinykh, Kruglov, Markin, Melnikov, Ostapenko, Shcherbinin