W pierwszym spotkaniu w 2018 roku ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmowała Aluron Virtu Wartę Zawiercie. Pomimo tego, że beniaminkowi udało się wygrać premierową odsłonę, całe spotkanie zakończyło się na korzyść niepokonanych kędzierzynian.
Zawiercianie podeszli do spotkania niezwykle skupieni, dzięki czemu udało im się zyskać skromną przewagę (7:10). Mistrzowie Polski nie dali im się pocieszyć nią zbyt długo i już po chwili wyprzedzili rywali (16:12). Hugo de Leon Guimaraes dał sygnał do walki swoim kolegom posyłając w stronę kędzierzynian dwa asy serwisowe. Przyjezdni wygrali odsłonę 25:22.
Również w następnej odsłonie zawiercianie nie zamierzali odpuszczać. Na boisku błyszczał środkowy David Smith, który napędzał grę zawiercian. Gdy na zagrywce stanął Maurice Torres sytuacja zupełnie się odwróciła. Atakujący postraszył przyjezdnych atomowymi serwisami i pozwolił swojej drużynie na uzyskanie przewagi. Kędzierzynianie triumfowali 25:17.
Pomimo tego, trzeci set również nie układał się po myśli kędzierzynian. Zawiercianie cały czas stawiali niemały opór, za wszelką cenę starając się doprowadzić do wygranej. Byli bardzo blisko, już prowadzili 20:16, jednak nagle gospodarze zaczęli odrabiać straty. Końcówka zapowiadała się niezwykle niezwykle nerwowo, jednak dzięki dobrym interwencjom Krzysztofa Rejno i Rafała Szymury kędzierzynianie mogli cieszyć się z wygranej 25:23.
Czwarty set ułożył się w bardzo podobny sposób. Zespoły cały czas pozostawały ze sobą w kontakcie i dopiero końcówka miała wyłonić zwycięzcę. Bardzo dobry poziom prezentowali Grzegorz Bociek i Łukasz Wiśniewski a wspierali ich Smith i Torres. Ostatecznie partia padła łupem gospodarzy (26:24).
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:1 (22:25, 25:17, 25:23, 26:24)
MVP: Maurice Torres
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Toniutti, Buszek, Wiśniewski, Torres, Deroo, Bieniek, Zatorski, Jungiewicz, Szymura, Rejno
Aluron Virtu Warta Zawiercie: Pająk, Żuk, Smith, Bociek, De Leon, Zajder, Koga, Kaczorowski, Swodczyk, Długosz, Patak